Matka-blogerka szczerze o drugiej ciąży. "To ogromne ryzyko. Nie wiem czy jestem gotowa"

"Kiedy dziecko kończy pierwszy rok życia, a czasem nawet wcześniej, zaczynają się pytania. Staracie się? To kiedy drugie? Ja śnię o drugim. Ale są to koszmary" – pisze młoda mama i lekarka Małgorzata Frej na blogu "Migawki M.". Nie każdego stać, by w taki sposób pisać o macierzyństwie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Karolina Błaszkiewicz

Ostatnie miesiące to niekończąca się dyskusja na temat szybkiego chudnięcia po ciąży. Anna Lewandowska raz dwa wróciła do formy, czym wywołała histerię 3/4 polskiego społeczeństwa. Brzuch, a ostatnio piersi trenerki są pod ostrzałem. Cienie rodzicielstwa schodzą na dalszy plan. Tym bardziej więc uderza wyznanie Małgorzaty Frej, 28-letniej Polki z Edynburga, mamy Mani.

"Nigdy nie udawałam, że macierzyństwo było dla mnie łatwe. Myślałam, że będzie, ale było mi cholernie ciężko" – zaczyna swój wpis Frej. Jej córeczka przyszła na świat pod koniec 2016 r., i jak czytamy, od początku dawała nieźle w kość rodzicom. U świeżo upieczonej matki pojawiało się zaś poczucie, że nie jest tak dobra dla córki, jak by chciała. Dziś, patrząc na ich wspólne zdjęcia, czuje się, że już się "dotarły". Co znaczy jedno – czas pomyśleć o kolejnym dziecku.

Małgorzata nie jest jeszcze gotowa, by znów zachodzić w ciążę, choć nie wyklucza powiększenia swojej rodziny. "(…) Czasem marzymy o tym, jak by to było, gdybyśmy nie musieli wracać do szaleństwa i mgły, jaką przynosi noworodek do domu" – przyznaje. A potem dodaje: "Poza tym ja się zwyczajnie boję. Jest to jeden z tematów, który należy do kategorii tabu dotyczącego kobiecego ciała. Razem z miesiączkowaniem, brakiem orgazmów i przetokami odbytniczo-pochwowymi spowodowanymi zbyt długim porodem.".

Frej jako lekarka wie, z czym wiąże się ciąża oraz poród. Nazywa je wprost "ogromnym ryzykiem dla kobiecego ciała" i wielkim poświęceniem. To wielka niewiadoma, za ciążą i porodem idą "pęknięcia, rozstępy", no i piersi "już nigdy nie będą takie same". Blogerka uważa, że świadomie podejmuje decyzję o macierzyństwie i nie widzi w tym nic złego. "Bycie matką dało mi nową tożsamość, ale lubiłam i nadal lubię siebie po prostu, jako mnie. Nie chcę tracić siebie na nowo. Jeszcze nie teraz" – konstatuje, a czytelniczki biją jej brawa.

Cały wpis znajdziecie tutaj

Zobacz także: Kolejne zgrzyty wokół festiwalu w Opolu

Wybrane dla Ciebie

Zdradziła kulisy wesela. Goście tańczyli na stołach
Zdradziła kulisy wesela. Goście tańczyli na stołach
Przyłapała pasażerów. "Prosimy, aby nie robić tego, co na zdjęciu"
Przyłapała pasażerów. "Prosimy, aby nie robić tego, co na zdjęciu"
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Mówią o niej "najpiękniejsza kobieta świata". Nie ma szczęścia w miłości?
Mówią o niej "najpiękniejsza kobieta świata". Nie ma szczęścia w miłości?
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"
Wygrała "TzG". Wyznała, na co wydała 100 tys. zł nagrody
Wygrała "TzG". Wyznała, na co wydała 100 tys. zł nagrody
"Mam superrzadkiego raka". Pracował niemal do końca
"Mam superrzadkiego raka". Pracował niemal do końca