Matylda Damięcka nie wytrzymała: "Nie jestem człowiekiem?"
– Próbuje się nam wmówić, że LGBT to ludzie. A to jest po prostu ideologia - mówią od kilku dni niektórzy politycy. Aktorka i rysowniczka Matylda Damięcka napisała wiersz i wyrecytowała go tak, że trudno przejść obok niego obojętnie. Oddaje bowiem uczucia wielu Polaków, którzy czują się obrażeni słowami prezydenta.
15.06.2020 08:42
Wypowiedź Andrzeja Dudy o osobach LGBT obiegła cały świat. I, jak można się było domyślać, nie została dobrze przyjęta. Po ogromnej fali krytyki urzędujący prezydent Polski przekonuje, że jego słowa zostały wyjęte z kontekstu i naprawdę wierzy w równość i różnorodność.
Matylda Damięcka – wiersz
Matylda Damięcka, zazwyczaj dobitnie komentuje rzeczywistość swoimi grafikami. Tym razem poszła o krok dalej i napisała wiersz. Postanowiła również go wyrecytować, nie kryjąc przy tym swoich emocji. Widać, że jest nimi przytłoczona i każde kolejny wers od nich kipi.
"Jestem zła, jestem obrażana, jestem nazywana, jestem niemile widziana, jestem inna".
Ostatnio pomogła bratu Mateuszowi, gdy ten napisał swój polityczny wiersz "Dziękuję". Odczytał go, posługując się animacją autorstwa Matyldy, przedstawiającą krwawiącą Polskę. Dziękował w nim m.in. "za pisanie historii od nowa", "za wstyd przed Zachodem" i "za nocą śmierci wyroki wydane, potem z samego rana długopisem Adriana podpisane, choć nieprzeczytane". Widocznie Damięcka tym razem uznała, że sama też potrzebuje podobnie coś skomentować.
"Wiersz napisałam dla wszystkich moich ludzi, którzy obecnie/od dłuższego czasu/nigdy nie czuli się w tym kraju. Wszystkich. LGBT to tylko/aż wierzchołek tego lodowca. I nie, nie musisz być "LGBTpozytywny", żeby ten wiersz był o tobie" – wyjaśniła Matylda.