Mąż chce pozwać żonę. Napisała na forum o jego mikropenisie

"Spotykaliśmy się przez sześć miesięcy, zaręczyliśmy się. Po sześciu kolejnych wzięliśmy ślub" – napisała na jednym z forów 27-letnia Amerykanka. Przystała na prośbę narzeczonego, by poczekać z seksem do ślubu. Gdy kilka razy próbowała go namówić do intensywniejszych pieszczot, odmawiał. Choć myślała, że jest tradycjonalistą, prawda okazała się inna.

Podczas nocy poślubnej okazało się, że jej mąż ma mikropenisa – jego członek jest całkowicie sprawny, jednak w stanie wzwodu jest o wiele mniejszy od przeciętnego prącia.

Kobieta przyznała, że poczuła się okłamana, jednak udawała przed mężem, że nie zauważyła niczego niepokojącego. "Czuję się, jakby nie powiedział mi całej prawdy. Jakby celowo ukrywał to przede mną" – napisała.

Pod postem pojawiło się kilka tysięcy komentarzy. Choć nie wszyscy uwierzyli w historię 27-latki, wielu przyznało, że ma prawo czuć się oszukana. Niedługo później kobieta napisała kolejny post.

Nie spodziewała się, że jej wpis będzie aż tak popularny i rozprzestrzeni się w sieci. Choć chciała zachować całkowitą anonimowość i nie zdradziła żadnych szczegółów, po których ktoś mógłby rozpoznać ją lub jej męża, 32-latek i tak go przeczytał.

"Dowiedział się od kolegi, który wiedział o jego problemie. Jest zdruzgotany" – poinformowała kobieta w kolejnym wpisie. "Chce mnie zostawić. Rozważa anulowanie naszego małżeństwa i oskarżenie mnie o zniesławienie" – dodała.

Internauci nie mają wątpliwości, że jeśli historia 27-latki i jej męża jest prawdziwa, morał jest tylko jeden: lepiej zastanowić się dwa razy, zanim zdradzi się szczegóły swojego pożycia w sieci.

Zobacz także: "Nie dogodził mi, bo ma małego. Nic nie czułam"

Źródło: Unilad

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl