Melania i Donald Trump przeszli długą drogę. Ekspertka od mowy ciała komentuje
Melania Trump długo stała w cieniu męża. Po 15 latach małżeństwa z Donaldem Trumpem w końcu zaczyna tworzyć z nim zgrany duet. Tak przynajmniej twierdzi angielska ekspertka od mowy ciała Judi James.
20.02.2020 | aktual.: 21.02.2020 08:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Melania Trumpsprawuje rolę pierwszej damy USA od trzech lat. Odkąd Donald Trump wygrał wybory prezydenckie, a nawet już w czasie kampanii przed wyborami w 2016 roku, eksperci brali pod lupę związek Melanii i Donalda Trumpów.
Najczęściej opinie wypowiadali spece od mowy ciała, bo Melania należy do wyjątkowo małomównych kobiet. A gdy już zabiera głos, okazuje się, że cytuje Michelle Obamę (niesławne przemówienie z konwencji Republikanów, które otarło się o plagiat).
Melania Trump – pierwsza dama na całego
Tym razem angielski tabloid "Daily Express" poprosił o komentarz ekspertkę od mowy ciała, Judi James. Przez pierwsze dwa lata, zdaniem James, Melania Trump podczas oficjalnych wystąpień zachowywała się, jakby była na czerwonym dywanie, nie zaś na politycznych wydarzeniach. Trzymała się z boku, nie chciała odwracać uwagi od męża. O tym, że Trumpowie publicznie nie okazują sobie uczuć, pisały chyba wszystkie media, a Melanię wielokrotnie nazywano nieprzeniknionym sfinksem.
Jednak ostatni rok przyniósł parę zmian. Melania coraz częściej staje ramię w ramię z mężem. Jest bardziej spontaniczna, co zapewne wynika z faktu, że w końcu czuje się pewniej w roli pierwszej damy i nie boi się, że przyćmi 74-letniego męża.
Zdaniem Judi James Donald i Melania w końcu tworzą zgrany zespół. Często naśladują swoje gesty, trzymają się za ręce. "To znak zgody i pozytywnych uczuć" – mówi ekspertka od mowy ciała. Pytanie tylko, czy obserwowane przez James zmiany to efekt przemian, jakie zaszły w relacji Melanii i Donalda, czy zwykła strategia opracowana, by Trump pozostał w Białym Domu na drugą kadencję?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl