Metody na pajączka. Jak zlikwidować popękane naczynka na nogach?
21.03.2014 08:58, aktual.: 06.08.2015 11:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pojawiające się w różnych miejscach pajączki są problemem wielu kobiet. Często bagatelizujemy pojawiające się na skórze czerwone niteczki, a do lekarza zgłaszamy się dopiero wtedy, gdy jest ich już tak dużo. Ale wówczas terapia jest bardziej uciążliwa i może być mniej efektywna. Warto pamiętać, że popękane naczynka to nie tylko defekt kosmetyczny, ale w przyszłości niestety także problem zdrowotny.
Pojawiające się w różnych miejscach pajączki są problemem wielu kobiet. Często bagatelizujemy pojawiające się na skórze czerwone niteczki, a do lekarza zgłaszamy się dopiero wtedy, gdy jest ich już tak dużo. Ale wówczas terapia jest bardziej uciążliwa i może być mniej efektywna. Warto pamiętać, że popękane naczynka to nie tylko defekt kosmetyczny, ale w przyszłości niestety także problem zdrowotny.
Wpływ na powstawanie pajączków mają stres,praca siedząca, ciąża, antykoncepcja hormonalna lub częste korzystanie z solarium. Gdy nasze naczynka są zbyt słabe, za pojawienie się różowych pajączków może być odpowiedzialny intensywny wysiłek fizyczny. Ryzyko ich wystąpienia może być związane również z uwarunkowaniami genetycznymi, nadwagą bądź ekspozycją skóry na skrajne warunki atmosferyczne jak ostry mróz czy wiatr, stąd tak ważne, aby po zimie „wziąć pod lupę” swoją skórę.
Bywają zapowiedzią żylaków
Traktowane są przede wszystkim jako defekt estetyczny, skórny, w dodatku istotny jedynie dla kobiet. Tymczasem świadczą o zaburzeniach krążenia żylnego. Pajączki na nogach to sprawa poważniejsza. Czerwono-sine pręgi różnej grubości pojawiają się przede wszystkim na udach. Bywają zapowiedzią żylaków, jeśli na czas nie zajmiemy się poważniej przyczynami ich powstawania.
Wiadomo, że teleangiektazja, czyli skłonność do rozszerzania się naczynek krwionośnych, jest dziedziczna. By ulżyć żyłom, nie tylko tym w kończynach, trzeba rzucić palenie, pozbyć się nadmiaru kilogramów, porozmawiać z lekarzem o optymalnej antykoncepcji (np. u kobiet palących, po 35. roku życia - czasem winowajcą bywa nieodpowiednia pigułka antykoncepcyjna. Upewnij się, że twoja dieta obfituje w dobre źródła witamin: A, C i E.
Nim pojawią się na skórze, organizm wysyła sygnały ostrzegawcze. Niekoniecznie w postaci pajączków. Nogi się szybko męczą, mamy uczucie ciężkości niewspółmierne do wysiłku, pod koniec dnia pojawia się opuchlizna w okolicy kostek. Przewlekła niewydolność żylna, pozornie niezbyt zaawansowana, grozi poważnymi powikłaniami, w tym zakrzepowym zapaleniem żył. Jeśli dolegliwości nie ustępują czas na konsultację lekarską. Skuteczne rozprawianie się z zalegającą krwią żylną często wymaga postępowania zabiegowego (z użyciem lasera, operacyjnego, skleroterapii).
Czas na medycynę estetyczną
Jeśli nie potrzebujesz jeszcze chirurga i chcesz przed latem pozbyć się pajączków, weź się za to już teraz. Jednym z niezawodnych sposobów na pozbycie się pajączków jest nowoczesna laseroterapia lub fototerapia.
Laserowe leczenie pajączków opiera się na procesie fototermolizy polegającym na pochłanianiu impulsów światła przez hemoglobinę i ich zamianie na ciepło. W trakcie zabiegu temperatura pękniętego naczynia podnosi się na tyle, by umożliwić jego zamknięcie. Wybór konkretnego urządzenia jest uzależniony od charakteru danej zmiany – jej wielkości, głębokości oraz lokalizacji. Decyzję zawsze podejmuje lekarz w porozumieniu z pacjentem. – Najważniejszym kryterium będzie w tym wypadku średnica naczynia i jego lokalizacja.
Ponadto skóra na nogach jest szczególnie wrażliwa na ciepło (znacznie mniej odporna na poparzenia i gorzej gojąca się w porównaniu ze skórą na twarzy). Jak wybrać dobry zabieg? - Wysokie bezpieczeństwo tego rodzaju zabiegów zapewniają nowoczesne platformy (takie jak np. elõsPlus, Gentle YagPro) generujące dużą dawkę energii przy stosunkowo niewielkim nagrzaniu skóry – wyjaśnia Urszula Sztwiertnia, konsultant medyczny firmy Shar-Pol specjalizującej się w nowoczesnych systemach dla medycyny estetycznej. Usunięcie naczyń o średnicy powyżej 4 mm na szczęście nie wymaga już zabiegów operacyjnych. Standardem jest aktualnie laserowy zabieg endożylny. – ELVeS Radial pozwala usunąć ambulatoryjnie zmiany naczyniowe o dużych średnicach.
W USA zabiegi te stanowią ponad 70 procent wszystkich zabiegów wykonywanych u pacjentów z żylakami. - W Polsce wykonuje je już wiele gabinetów chirurgii naczyniowej – dodaje ekspert firmy Shar-Pol.
Co w czasie zabiegu i po?
Średnio zmiany redukują się około kilku tygodni. O tym, ile zabiegów należy wykonać, zawsze decyduje lekarz. Wszelkie zabiegi bazujące na energii światła wymagają od pacjentów przez pierwsze dwa lub trzy tygodnie rezygnacji z nadmiernej ekspozycji na słońce. W przeciwnym razie może dojść do wystąpienia przebarwień pozabiegowych. Najlepiej więc zdecydować się na terapię najpóźniej wczesną wiosną. Sam zabieg nie łączy się z żadnym większym dyskomfortem dla pacjenta. – Oddziaływanie lasera bądź technologii elõs jest na tyle precyzyjne, że nie musimy się obawiać o uszkodzenia sąsiadujących tkanek – wyjaśnia Urszula Sztwiertnia.
(gabi/mtr), kobieta.wp.pl