Mężczyźni nie dają jej spokoju. Pokazała ohydną wiadomość
Emma Louise Jones, reporterka BBC Sport, ujawniła treść jednej z wulgarnych, wręcz obrzydliwych wiadomości, którą otrzymała od "fana". - Czasami słyszę, że jeśli zignoruję te komentarze, to ludzie przestaną je pisać. To jednak nie jest prawda - napisała na swoim profilu na Instagramie.
Modelki, influencerki czy dziennikarki. Wiadomości, które osoby publiczne otrzymują w mediach społecznościowych, nie zawsze skupiają się na ich karierze czy sukcesach zawodowych. Dowodem na to jest chociażby wiadomość, którą pokazała Emma Louise Jones, reporterka BBC Sport. Jej obrzydliwa treść wykracza poza wszelkie granice.
Taką wiadomość otrzymała od fana
Emma Louise Jones jest popularną brytyjską dziennikarką i reporterką, którą wyłącznie na Instagramie obserwuje niemal 400 tys. osób. Codziennie otrzymuje mnóstwo wiadomości prywatnych od fanów w mediach społecznościowych, lecz ta, wyjątkowo niestosowna, od razu zwróciła jej uwagę. Jones zdecydowała się więc ją upublicznić.
"Emma Jones, czy mogę zjeść twoją waginę?" - napisał pewien "fan" dziennikarki, która nie ukrywała swojego oburzenia.
"Mam nadzieję, że macie lepszy piątkowy wieczór niż moje DMs" - napisała nad postem.
W komentarzach nie brakowało słów na temat zachowania mężczyzny, który wysłał taką wiadomość, a inne kobiety także zaczęły udostępniać treści wiadomości, który one otrzymały w ostatnim czasie. Większość z nich, niestety, była równie wulgarna.
Zobacz także: Gdy seksizm jest maskowany przez komplementy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Te wiadomości przychodziły przez lata"
- Czasami słyszę, że jeśli zignoruję te komentarze, to ludzie przestaną pisać te obrzydliwe rzeczy. To jednak nie jest prawda. Te wiadomości przychodziły przez lata, a ja milczałam na ten temat. To się nigdy nie zmieniło - napisała Emma Louise Jones na swoim profilu na Instagramie.
- Wiem, że czasem śmiejemy się z ich treści, ale to jest prawdziwy problem z ludźmi, którzy czują, że mogą anonimowo wysyłać takie wiadomości bez żadnych reperkusji. Dzielę się nimi, bo chcę, aby ludzie zrozumieli, co ja (i inni) czują, budząc się każdego dnia. Chcę, aby ludzie wiedzieli, że te rzeczy są prawdziwe i cały czas trwają - dodała.
Zobacz także: Macierewicz protekcjonalnie potraktował dziennikarkę. Dobrotliwy seksizm to w polskiej polityce chleb powszedni [OPINIA]
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.