Miały cesarskie cięcie. Według Marka nie mogą mówić, że urodziły
Cesarskie cięcie w wielu przypadkach ratuje życie zarówno matki, jak i noworodków. Często kobiety, nawet jeśli by chciały, nie mogą pozwolić sobie na poród naturalny. Marek ma wątpliwości dotyczące tej metody.
Poród to dla wielu kobiet najważniejszy moment w życiu. Samo cesarskie cięcie jest jedną z najczęściej wykonywanych operacji na świecie. Jeden z użytkowników forum WP Kafeteria założył wątek, w którym pyta, czy kobieta, która przeszła cesarkę, może powiedzieć, że urodziła. Jego zdaniem nie może.
Cesarskie cięcie
Mężczyzna, który sam nigdy nie urodzi dziecka i wypowiada się, oceniając kobiety, musi liczyć się z tym, że stanie w ogniu krytyki. Tak stało się również tym razem. Wiele kobiet zarzuciło mu, że wypowiada się w imieniu kobiet i nie wie, przez co przechodzą.
Jedna z użytkowniczek napisała: "Kiedyś też tak myślałam. Życie nauczyło mnie innego rozumowania. Zaczęłam rodzić naturalnie, skończyło się cięciem i ratowaniem dziecka i mnie. To mam mówić, że nie urodziłam dziecka? Miałam skurcze, 7 cm rozwarcia, gorączkę, dreszcze, ból nie do opisania".
Pojawiły się też ironiczne wypowiedzi stwierdzające, że jeśli kobieta miała cesarskie cięcie, nie ma prawa do urlopu macierzyńskiego, nazywania się matką, a dziecko nie powinno obchodzić urodzin. Tak by to wyglądało, idąc tokiem rozumowania forumowicza.
Niestety nie tylko nieświadomy mężczyzna był takiego zdania. Jedna z kobiet przyznała, że chciała wyrzucić swoją przyjaciółkę (która miała cesarkę) za drzwi, gdy ta odwiedziła ją w szpitalu po jej porodzie naturalnym i powiedziała, że jej też było ciężko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl