Michał Olszański zwolniony z "Pytanie na Śniadanie". Rozmowa trwała siedem minut
"Nikt mi nie podziękował" - przyznaje Michał Olszański. Widzowie popularnego programu śniadaniowego nie zobaczą już dziennikarza w roli prowadzącego "Pytanie na Śniadanie". Dyrekcja TVP zwolniła go z dnia na dzień i nie dała nawet możliwości pożegnania się z fanami.
Michał Olszański po kilkunastu latach został odsunięty od prowadzenia programu Pytanie na Śniadanie. Chociaż wiadomość jest sporym zaskoczeniem dla widzów programu, to jednak on sam przyznaje, że spodziewał się tego. - Jakiś czas temu dostałem informacje, że będę wezwany na indywidualną rozmowę, bez Moniki Zamachowskiej. Gdyby wezwali mnie razem z moją partnerką, mógłbym pomyśleć, że chodzi o jakąś sprawę związaną stricte z prowadzeniem programu, ale tak nie było - mówi Michał Olszański w rozmowie z WP Kobieta.
Dziennikarz nie ukrywa rozczarowania sposobem, w jaki go zwolniono. - Zostałem zaproszony do gabinetu nowej kierowniczki, której nigdy wcześniej na oczy nie widziałem i usłyszałem, że nie ma już dla mnie miejsca. Rozmowa trwała siedem minut - zdradza.
Michał Olszański został odsunięty z dnia na dzień, chociaż jak sam przyznaje zostawił w programie kawał życia. -Nikt mi nie podziękował, ani nawet ja nie dostałem szansy pożegnania i podziękowania moim widzom. Mam wrażenie, że w TVP nie szanuje się starszych dziennikarzy. W amerykańskich telewizjach jest mnóstwo prowadzących po 60-tce. U nas został jedynie Sznuk i Strasburger - zauważa.
Jednak dziennikarz nie zamierza odchodzić z mediów i ma plany na przyszłość. - Mam 65 lat i niedługo idę na emeryturę z radiowej Trójki. Nadal będę tam działał, ale już na umowie o współpracę, co da mi większe możliwości na przyjmowanie nowych propozycji. Poza tym cały czas mam Magazyn Ekspresu Reporterów - podkreśla.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl