Mieczysław Gajda wdał się w romans z kolegą. Żona była w ciąży
02.06.2021 09:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Romans Gajdy i Jerzego Nasierowskiego trwał kilkanaście lat. Aktorzy dali ponieść się gorącemu uczuciu w latach 70. Ich związek był bardzo burzliwy, o czym mówił przed sądem, gdy kochankowi groziło więzienie.
Uczucie między mężczyznami narodziło się na studiach. Mieczysław Gajda wolał jednak zachować dla siebie szczegóły związku, który zakończył się po intensywnych 14 wspólnych latach. Raz musiał zrobić wyjątek. Kiedy Jerzy Nasierowski miał problemy z prawem, jego dawny ukochany opowiedział ich historię na sali sądowej.
- To on pierwszy zwrócił na mnie uwagę. Broniłem się przed nim, próbowałem ze sobą walczyć, próbowałem walczyć ze swoim uczuciem do niego. Potem skapitulowałem. Kochałem go, chciałem mu poświęcić swoje życie – mówił aktor w 1972 r.
Mieczysław Gajda i Jerzy Nasierowski – związek
Górą do końca w tej relacji był Nasierowski, który nie miał problemu z tym, by zwierzać się ze swoich miłosnych perypetii. Gajda znajdował się na długiej liście jego partnerów i trudno stwierdził, czy był "tym jedynym".
Tak czy inaczej, związek z Nasierowskim wywrócił jego życie do góry nogami. Zawodowo i prywatnie – mógł zrobić zawrotną karierę jako jeden z najzdolniejszych artystów swojego pokolenia, ale nie udało się to właśnie z powodu kochanka. Mało tego, Mieczysław Gajda miał żonę – Alicję Pawlicką, gdy ten pojawił się na jego drodze… A ponadto, wdając się w romans z kolegą, spodziewał się dziecka. Nie zważał jednak na nic – poddał się namiętności, która ostatecznie sprowadziła go na manowce.
Niestety, ukochany nie pokazał klasy po rozstaniu. Po jego śmierci wypowiadał się o nim z pogardą. – Do Mietka Gajdy mam żal o jedno... Gdy wyszedłem z więzienia bez grosza przy duszy, poprosiłem go o zwrot jednego z kilku drogich obrazów, które mi ukradł, abym miał za co żyć. Ale on oświadczył, że gdyby mi dał jeden obraz, potem chciałbym wszystkie – wyjawił Gazecie.pl.
Przekonywał również, że to on był jego ofiarą. Oskarżał go o kradzież w czasie, gdy pojechał w góry w towarzystwie kolejnego partnera. Według Nasierowskiego, to była zemsta za zdradę. Nie zaprzeczał jednak, że był w Gajdzie zakochany i zrobił, co w jego mocy, by zostali parą. Udało mu się. Aktor, który dubbingował "Ważniaka" w "Smerfach", porzucił ciężarną żonę. Czy żałował tego po latach, nigdy nie powiedział.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl