Pokazał "dom dla singla". Coś takiego rzadko się widuje
Architekt Krzysztof Miruć po raz kolejny zwrócił uwagę nietypowym, ale niezwykle efektownym projektem. Na swoim Instagramie zaprezentował mieszkanie zaprojektowane dla samotnego mężczyzny, który marzył o tym, by z salonu podziwiać swoje samochody.
Krzysztof Miruć to znany architekt i projektant wnętrz, ceniony za nowoczesne realizacje i dbałość o detale. Popularność zdobył dzięki programom telewizyjnym o metamorfozach mieszkań, wystąpił m.in. w "Zgłoś remont", "Weekendowa metamorfoza" w HGTV czy "Eks-tra zmiana" w TVN. Jest również aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoimi projektami dla klientów.
Ostatni projekt przykuł uwagę z powodu nietypowego konceptu. Najważniejszym punktem całej aranżacji nie była tym razem kuchnia czy salon, lecz… przeszklony garaż. To właśnie tam stoją auta właściciela, które można podziwiać z poziomu kanapy w salonie. Cała aranżacja utrzymana jest w nowoczesnym stylu – przestronna, elegancka i wykończona w stonowanej palecie bieli oraz czerni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iga Krefft o 35-metrowym domku i mieszkaniu. Ma współlokatorkę!
"W tym domu zaprojektowanym dla singla najważniejszy był widok z salonu na jego auta stojące w przeszklonym garażu" - napisał Miruć na Instagramie, pokazując efekt końcowy. Zdjęcia szybko obiegły media społecznościowe i wywołały lawinę komentarzy. Jedni internauci pytali, czy "to mieszkanie czy salon samochodowy?". Inni nie kryli zachwytu nad pomysłowością architekta: "Obłędnie i jak zwykle z dbałością o każdy detal", "Luksusowy projekt, luksusowe wykonanie... Pana projekty są niesamowite", "Przepiękne nowoczesne wnętrze. Dbałość o każdy detal. I samochody również piękne, jak kogoś stać na taki luksus, to czemu go nie doceniać codziennie pijąc kawę w kuchni".
Nie zabrakło też bardziej krytycznych głosów, wskazujących, że wnętrze wydaje się zbyt surowe i przypomina "krainę lodu". Kilku komentujących zauważyło, że aranżacja mogłaby być mniej chłodna, ale jednocześnie podkreślali, że Miruć jak zwykle stanął na wysokości zadania i dopracował każdy szczegół. "Zakochałam się! Podziwiam pasję. Osobiście wolałabym trochę mniej bieli.. ale robi ogromne wrażenie!", "Osobiście jak dla mnie bardzo surowa aranżacja, ale wykonanie sztos. Jak zwykle Krzysztof zrobił wszystko z jak największą klasą". Inni dodawali, że "wolnoć Tomku w swoim domku".
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne