UrodaMochi skin. Japoński trend, który podbija Instagram

Mochi skin. Japoński trend, który podbija Instagram

Skóra jak ryżowe ciastko? To właśnie mochi skin. Trend, który jest odwróceniem glass skin, czyli skóry pełnej blasku, jak dobrze wypolerowany kryształ, podbija sieć. Podpowiadamy, jak wygląda mochi skin i jak osiągnąć taki efekt.

Mochi skin to trend z Japonii, który podbija świat
Mochi skin to trend z Japonii, który podbija świat
Źródło zdjęć: © East News
Aleksandra Kisiel

16.07.2020 13:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Glass skin to trend, który podobnie jak mochi skin, do Europy przybył z Azji. Polki pokochały japońską modę na idealnie nawilżoną i pełną blasku skórę, która przypomina taflę szkła. Teraz jednak trendy odwracają się o 180 stopni i furorę na Instagramie robi mochi skin. Mochi to tradycyjny japoński deser - okrągłe "ciastko" zrobione z mąki ryżowej, wypełnione pastą z fasoli lub lodami. Ma ultraprzyjemną fakturę, jest mięciutkie, ale sprężyste i idealnie gładkie, choć aksamitne w dotyku. Taka ma być też mochi skin.

Mochi skin - cera idealna jak japoński deser

Jeśli do tej pory zainspirowana koreańską pielęgnacją, co wieczór wykonywałaś 9-krokowy rytuał pielęgnacyjny, możesz odetchnąć z ulgą. Mochi skin, czyli moda na idealnie nawilżoną i miękką, ale matową skórę, jest zdecydowanie łatwiejsza w obsłudze. Nadal kluczowa jest odpowiednia pielęgnacja i doskonałe nawilżanie, ale nie musisz już sięgać po olejki i rozświetlacze, aby dodać skórze blasku.

Podstawą w pielęgnacji nakierowanej na uzyskanie efektu mochi skin, jest oczyszczanie. Azjatki uwielbiają robić to dwuetapowo. Najpierw oczyszczanie olejkiem lub gęstym balsamem, potem produktem na bazie wody, aby usunąć cały makijaż, nadmiar sebum, kurz i inne zanieczyszczenia.

Kolejny etap to obowiązkowe tonizowanie skóry, czyli przywracanie jej kwaśnego pH i pierwsza, mała porcja nawilżenia. Kolejne kroki, to jeszcze więcej nawilżających produktów: lekka esencja, mocno nawilżające serum, krem i koniecznie preparat z filtrem. I choć trend jest azjatycki, polscy producenci kosmetyków mają wszystko, czego potrzebujesz, żeby osiągnąć efekt mochi skin.

A co z nadmiarem sebum, które może sprawić, że cera mimo wszystko będzie się świecić? Zamiast sięgać po mocno kryjący podkład czy matujący puder, lepiej wybierz bibułki matujące, które latem dadzą bardziej subtelny efekt.

Pamiętajmy bowiem, że matowość, a raczej - aksamitne wykończenie cery, ma wyglądać zdrowo i płynąć z odpowiednio dobranej i konsekwentnie stosowanej pielęgnacji. Dlatego jeśli zmagasz się z trądzikiem, nadmiernym przetłuszczaniem czy łuszczeniem skóry, dobrze jest skonsultować się z lekarzem dermatologiem, który pomoże ustalić przyczynę kłopotów i dobierze leczenie, a także pielęgnację, odpowiednią dla ciebie.

Komentarze (0)