Mój facet sika na siedząco
Nie zdziw się, jeśli przyłapiesz swojego partnera na tym, że oddaje mocz na siedząco – tak jak ty. Coraz mniej mężczyzn sika na stojąco! Ponoć pozycja siedząca ma ich uchronić przed kłopotami z przerostem prostaty. Czy to rodzaj mitu, miejskiej legendy? Zapytaliśmy o to lekarza urologa i kilku zwolenników i przeciwników tej metody.
Nie zdziw się, jeśli przyłapiesz swojego partnera na tym, że oddaje mocz na siedząco – tak jak ty. Coraz mniej mężczyzn sika na stojąco! Ponoć pozycja siedząca ma ich uchronić przed kłopotami z przerostem prostaty. Czy to rodzaj mitu, miejskiej legendy? Zapytaliśmy o to lekarza urologa i kilku zwolenników i przeciwników tej metody.
„Niedawno zamieszkałam ze swoim chłopakiem i okazało się, że on sika na siedząco. Z jednej strony to pomaga utrzymać higienę w łazience, ale jakoś mi tak dziwnie. Spotkałyście się z czym takim?” – pisze użytkowniczka jednego z forów.
Takich wpisów jest dużo więcej.
„Mój też sika na siedząco, ale to ponoć przez jakąś traumę z dzieciństwa, opowiadał mi, że jak był mały i miał cztery lata, stojąc obsikał deskę u jakiegoś znajomego jego rodziców. Jego ojciec zrobił mu straszną awanturę z tego powodu” – wtóruje kolejna kobieta.
39-letnia Barbara wręcz nakazuje swojemu partnerowi, z którym mieszka, by sikał w takiej samej pozycji jak ona.
- Dzięki temu nie będziesz miał w przyszłości problemów z prostatą, słyszałam o tym, to kwestia innego rodzaju napięcia mięśni – poucza go przed każdą wizytą w toalecie.
Nie tylko kobiety intryguje ta kwestia. W sieci można znaleźć założone przez panów pokaźne wątki poświęcone temu zagadnieniu. Jeden z nich nosi tytuł „Czy sikanie na siedząco jest niemęskie?”.
A na forum portalu gejowo.pl rozpętała się gorąca dyskusja na ten temat. „No ja dość często sikam na siedząco - zwłaszcza w nocy i zaraz po przebudzeniu - po prostu jestem zbyt zaspany by celować do muszli. Sikanie do umywalki też mi się zdarza i też ze względu na to, że nie trzeba celować (i się nie chlapie)” – przyznaje jeden z internautów.
„Powiem szczerze , że ja od małego zawsze sikałem na stojąco i nie wyobrażam sobie, by miało to ulec zmianie. Nawet by mi do to do głowy nie przyszło, żeby sikać na siedząco. Ale jak sobie chcą tak sikać, to niech tak robią . Ja bym nawet o czymś takim nie pomyślał” – pisze inny.
Czy mężczyzna, który w toalecie siada, może dzięki temu uniknąć przerostu prostaty, czy to mylny pogląd i swojego rodzaju mit?
Zapytaliśmy o to doktora n. med., specjalistę urologa z Gdańska.
- Oddawanie moczu w pozycji siedzącej nie wpłynie na zahamowanie przerostu stercza, który jest uwarunkowany hormonalnie (dihydrotestosteronem). Czyli jest to mit – skomentował lekarz.
POLECAMY: * Mój partner to okropny brudas!*
Czy to, w jaki sposób mężczyzna oddaje mocz, ma jakikolwiek wpływ na jego zdrowie, czy to tylko kwestia wyboru? - drążymy dalej.
- Sposób oddawania moczu przez mężczyznę może mieć wpływ pośrednio na jego zdrowie. Ważne jest opróżnianie pęcherza przed dłuższymi podróżami, oddawanie moczu po uczuciu parcia, nieprzetrzymywanie i nieprzepełnianie pęcherza, nieprzyjmowanie płynów przed snem, ograniczenie alkoholu i innych używek - mówi urolog.
Są też mężczyźni, którzy nie są przez nikogo przymuszani do tego, by oddawać mocz na siedząco. To ich wybór.
- W domu zawsze sikam w pozycji siedzącej, dlatego że dbam o higienę - mówi 32-letni Adam, informatyk w dużej firmie. - Cieszę się, że w biurowcu, w którym pracuję w toaletach zamontowane są pisuary. Zawsze z nich korzystam - dodaje.
„Sikanie na siedząco jest przecież 100 razy bardziej logiczne i rozsądne! O ile nie mamy pod ręką pisuaru, to właśnie na siedząco jest rozsądniej - na pewno wtedy nie zdarzy się, że trafimy obok muszli lub też, że nie opryskamy sobie spodni. Takie nieprzyjemności mogą się przecież zdarzyć. Mimo to osobiście preferuję na stojaka. Bo szybciej. Ale z siadających się nie śmieję" - pisze z kolei jeden z użytkowników forum dyskusyjnego.
(kg)
POLECAMY: * Mój partner to okropny brudas!*