Monika Miller śpiewa o miłości do kobiety. Sugeruje, że rozstała się z chłopakiem
Monika Miller jest jedną z tych osób, które chętnie dzielą się w sieci szczegółami z życia prywatnego. Wszystko wskazuje na to, że w życiu wnuczki znanego polityka zaszły poważne zmiany – prawdopodobnie rozstała się z partnerem, a w najnowszej piosence śpiewa o miłości do kobiety.
O Monice Miller zrobiło się głośno kilka lat temu. Wówczas dziewczyna przedstawiała się jako zafascynowana tatuażem i śpiewem modelka alternatywna. W 2019 roku zyskała jeszcze większą rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" oraz skandalowi, którego inicjatorką była… Maryla Rodowicz.
Skandal z byłym chłopakiem
Mianowicie, piosenkarka ujawniła orientację seksualną narzeczonego Miller. Za jej sprawą wydało się, że niejaki "Gabryś", z którym wnuczka Leszka Millera była zaręczona, jest gejem. W rozmowie z WP Kobieta Monika zdradziła, że do tej pory nie wybaczyła tego przewinienia starszej koleżance po fachu, a samo rozstanie przeżyła bardzo mocno.
- Mój pierwszy poważny partner. Związek miał się zakończyć ślubem, a my mieliśmy żyć "długo i szczęśliwie". Są osoby, które mają większy dystans do związków, relacji i miłości. Nie angażują się tak, nie otwierają. Ja byłam w tym cała. To było jak bajkowy świat, w którym wszystko miało różowy kolor, cukierkowy zapach. Nagle zdejmujesz okulary, a tu wszystko jest czarno-białe, smutne. I to jest szok – mówiła w rozmowie z Aleksandrą Hangel.
W tej samej rozmowie młoda piosenkarka przyznała, że obecnie jest szczęśliwie zakochana w przystojnym Holendrze, którego poznała na Tinderze.
Miłość z Tindera
- Gdyby ktoś kiedyś powiedział mi, że będę z taką osobą w związku, nie uwierzyłabym. To jest człowiek z zupełnie innego świata, ma inne wartości, kulturę. To jest dla mnie nowe, świeże. Nie muszę ukrywać się z niektórymi problemami, bo to, co w Polsce wywołuje skandal, kontrowersje, dziwne poruszenie, tam jest po prostu kolejnym faktem o tobie – mówiła w sierpniu tego roku.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że i ta relacja dobiegła końca. W swoich InstaStories Miller pytana o chłopaka, napisała: "Eee tam od razu chłopak. Ludzie przychodzą i odchodzą". Rozstanie pary potwierdziła również nasza informatorka.
Z kolei w najnowszym utworze zatytułowanym "Szok" Miller występująca pod pseudonimem MONAMI, śpiewa o romantycznej relacji z kobietą: "Razem możemy się bawić; twój chłopak nie idzie z nami; o nie, nie ,nie; choć totalnie niepoprawnie; lubię jak ruszasz biodrami".
Piosenkarka nie ukrywała nigdy, że jest biseksualna, a ostatnio określiła się mianem osoby panseksualnej, co w skrócie oznacza, że zakochuje się przede wszystkim w charakterze, nie zaś w wyglądzie, a płeć tym bardziej nie determinuje jej wyborów.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.