Mówi o pracy seksualnej w Polsce. Nie ma litości dla klientów
- Nie można karać osoby, która przeżyła traumę, natomiast należy karać tych, którzy to wykorzystują - przekonuje Manuela Gretkowska. W najnowszym wywiadzie mówiła m.in. o pracownicach seksualnych i ich klientach.
Manuela Gretkowska wprost o sex workingu
Manuela Gretkowska nie boi się wprost wyrażać swoich opinii nawet na najbardziej kontrowersyjne tematy. Na łamach "Wprost" został opublikowany nowy wywiad z pisarką. Gretkowska została zapytana m.in. o przyszłe wybory prezydenckie, obecność kobiet w polityce, ale też obecną młodzież.
Pod koniec rozmowa zeszła na temat pracy seksualnej. Gretkowska już wcześniej mówiła, że jest to nic innego, jak "zwyczajna prostytucja". Teraz rozwinęła tę wypowiedź.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#Wszechmocne. Zobacz nowy spot redakcji WP Kobieta
Zobacz też: Manuela Gretkowska wbija kij w mrowisko. Podniosła temat kobiet zmuszanych do wychowywania dzieci
"Taka tradycja? To zachowajmy niewolnictwo"
Manuela Gretkowska wyjaśniła, że pojęcie sex workingu rozumie jako "wykorzystywanie swojego ciała, uprawianie seksu w celach zarobkowych". Podkreśliła, że jest przeciwna temu zjawisku.
- Uważam, że to głęboka patologia. Uczysz dziecko feminizmu, czyli godności kobiet i jednocześnie tłumaczysz, że tirówka korzysta z wolności wyboru? Stoi tam narażona na gwałty, zabicie, bo jakiś dziad musi się wypróżnić? Nie potrafi zbudować normalnego związku, traktuje kobiety jak przedmioty, a my to tolerujemy, bo to najstarszy zawód świata i wolność feminizmu? - mówiła w rozmowie z tygodnikiem "Wprost".
Pisarka nie omieszkała wspomnieć, w jaki sposób mówi się o prostytucji.
- Taka tradycja? To zachowajmy niewolnictwo, też była taka tradycja. Człowiek jest psychofizyczną całością i nie wierzę, że można bez uszczerbku degradować swoją fizyczność - tłumaczyła.
"To kryminogenna sprawa"
W tym samym wywiadzie Gretkowska podkreśliła, że sex working jest olbrzymim nieszczęściem i żadna z matek "nie wychowuje córki, żeby była prostytutką".
- To kryminogenna sprawa; niebezpieczna dla zdrowia, prowadząca do nadużyć, problemów psychicznych i handlu ludźmi. W Szwecji karani są klienci prostytutek. Nie można karać osoby, która przeżyła traumę, natomiast należy karać tych, którzy to wykorzystują - tłumaczyła dla tygodnika "Wprost".
Na pytanie, czy jest za zakazem pracy seksualnej, wskazała inne rozwiązanie. - Jestem za karaniem klientów - stwierdziła.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
