Przyleciały do Polski. Zachowaj spokój, gdy się zbliżą
"Polskie kolibry" na przełomie maja i czerwca wracają do naszego kraju. Choć z daleka wyglądają jak maleńkie ptaki, w rzeczywistości są owadami. Fruczak gołąbek to niezwykły motyl. Aby go podziwiać, należy jednak unikać gwałtownych ruchów. Łatwo go spłoszyć.
03.06.2024 | aktual.: 03.06.2024 21:58
Świat fauny i flory jest niesamowicie pasjonujący i potrafi zaskoczyć. Bardzo możliwe, że kiedy byliśmy dziećmi, w tym konkretnym przypadku upieraliśmy się, że widzieliśmy w ogrodzie kolibra.
Ten niewielkich rozmiarów owad spija z roślin nektar, unosząc się w powietrzu i trzepocąc przy tym żółtobrązowymi skrzydłami. W Polsce pojawia się na przełomie maja oraz czerwca. Skąd do nas przywędrował?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Koliber", który może osiągnąć prędkość 65 km/h
Fruczak gołąbek to wyjątkowy motyl z rodziny zawisakowatych. Choć ta grupa to w większości motyle funkcjonujące nocą i mieszkające w tropikach, ten jeden przedstawiciel pojawia się w Polsce. "Koliber" przybywa do naszego kraju z południa Europy. Później, drugie pokolenie tych owadów, przylatuje do Polski w sierpniu.
Potem gdy temperatury nieco spadną, we wrześniu fruczaki wracają w ciepłe strony. Tam zimują, rozmnażają się, a następnie na przełomie maja i czerwca znów odbywają wyprawę do naszej części świata.
Osiągnięcia tych niewielkich owadów są imponujące. Oprócz prędkości do 65 km/h fruczak gołąbek może uderzać skrzydełkami nawet 80 razy na minutę. Dzięki tej umiejętności potrafi "zawisnąć" przy kwiatku, z którego pobiera pożywienie.
Ulubione kąski fruczaka gołąbka
Jak zwabić tego niezwykłego motyla do własnego ogrodu? Jeżeli chcemy zobaczyć "kolibra" na własnej działce, zapewnijmy mu dużo kwiatów, które wytwarzają nektar. Fruczaki uwielbiają pelargonie, dalie, cynie, żmijowce, lawendę, budleje, ale też petunie, lilaki, werbeny oraz jaśmin.
"Polskiego kolibra" spotkamy nie tylko w ogrodach i na balkonach, lecz także na łąkach, gdzie bogate w nektar rośliny występują w naturze. Gdy go zauważysz, nie wykonuj gwałtownych ruchów, aby go nie spłoszyć.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl