Na zaręczyny tylko brylant… Ile powinien kosztować idealny pierścionek zaręczynowy?
Często mówi się, że cena pierścionka zaręczynowego powinna odpowiadać wysokości kilku pensji narzeczonego. Wielu mężczyzn zastanawia się jednak, czy to nie za dużo oraz jaki pierścionek powinni wybrać dla swojej ukochanej. A kobiety? Ich zdania są podzielone.
27.07.2021 16:23
Oświadczyny to chwila, którą pamięta się do końca życia. Przed zaręczynami (zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn) tematem spędzającym sen z powiek bywa wybór odpowiedniego pierścionka. Wiele osób przejmuje się i zadręcza myślą nie tylko, jaki powinien być, ale także ile ma kosztować. Zgłębiłyśmy temat i zapytałyśmy Polki o ich pierścionki przedślubne, a dr Irena Kamińska-Radomska opowiedziała, jakie zasady obowiązują w tej materii.
Ile powinien kosztować pierścionek zaręczynowy?
Istnieje kilka teorii dotyczących tego, ile powinien kosztować pierścionek zaręczynowy. Jedna z nich mówi, że należy wydać kwotę równą wysokości kilku pensji kupującego. Taki przelicznik ma udowodnić przyszłej żonie, że jej mężczyzna jest gotowy na założenie rodziny nie tylko pod względem emocjonalnym, ale też materialnym. A jak zakup pierścionka zaręczynowego wygląda w praktyce?
Zobacz także: Były mąż chciał, żeby oddała mu bon turystyczny. Wakacyjne konflikty rodziców po rozstaniach
Okazuje się, że faktycznie pierścionek zaręczynowy powinien być pierścionkiem wyjątkowym.
- Wciąż obowiązuje dawna zasada, która mówi, że brylant w pierścionku zaręczynowym powinien być w cenie, która jest dwukrotną wartością zarobku narzeczonego – powiedziała w rozmowie z WP Kobieta, dr Irena Kamińska-Radomska, specjalistka od etykiety i savoir-vivre’u.
- Czyli jeżeli mężczyzna zarabia 5 tys., to brylant powinien kosztować 10 tys. złotych. I jeżeli on tyle kosztuje, to raczej oprawa tego brylantu będzie wliczona w cenę pierścionka – dodała.
Tych zasad trzymał się na pewno narzeczony Magdaleny Konarskiej, która za mąż wychodziła cztery lata temu, gdy oboje byli tuż po studiach.
- Na trzecim roku dostałam od narzeczonego pierścionek z białego złota. Z małym brylantem. Kosztował ok. 5 tys. zł. i to była najdroższa rzecz, jaką wtedy miałam w rękach. Uwielbiam go do dziś – wspomina Magda.
– Niespodzianką było to, że mój narzeczony w ogóle planował zaręczyny i odłożył, będąc studentem, tak dużo pieniędzy. Choć na początku chciał mi zrobić niespodziankę, ostatecznie powiedział o swoich planach. Zależało mu, żebym była w stu procentach zadowolona. Pojeździliśmy po sklepach, pokazałam, jakie pierścionki mi się podobają. Właściwy model wybrał jednak sam. Wykosztował się i urósł wtedy w moich oczach jeszcze bardziej. Bardzo doceniłam ten gest - dodała kobieta.
Magda zaznacza, że mimo iż miała świadomość, że jej narzeczonego nie stać na bardzo drogi pierścionek, bardzo zależało jej, aby ten zaręczynowy był z brylantem.
- Pierścionek z innym kamieniem niż brylant to nie jest pierścionek zaręczynowy. Tylko brylant według mnie jest uroczysty i podkreśla rangę wydarzenia. Podobno symbolizuje trwałość, wieczność miłości i dobro. Wierzę w to i przypominam sobie o tym za każdym razem, gdy patrzę na ten mały kamyczek w moim pierścionku – dodała kobieta.
Podobnym przekonaniem na temat wyboru brylantu do pierścionka zaręczynowego podzieliła się z nami ekspertka od etykiety.
- Najlepszy pierścionek zaręczynowy, o którym marzy większość przyszłych pań młodych, to pierścionek z jednym brylantem. Jakość tego brylantu wyznaczają cztery kryteria: czystość, wielkość i liczba karatów – im więcej, tym lepiej, szlif – który daje połysk i kolor – im bielszy, tym lepszy. Aby podkreślić nieskazitelną biel kamienia, w najgorszym wypadku oprawą powinno być białe złoto, w najlepszym – platyna. Najcenniejsze są kolorowe brylanty, jednak ze względu na ich koszt to są raczej eksponaty muzealne - zauważyła w rozmowie z WP Kobieta dr Irena Kamińska-Radomska.
Każda narzeczona ma nadzieję, że jej związek będzie trwały i niezniszczalny jak ten właśnie kamień.
- Brylanty są ponadczasowe, trwałe, nie zmieniają się pod wpływem upływającego czasu, pod warunkiem, że kobieta o nie odpowiednio dba – powiedziała dr Kamińska-Radomska. - Czy może być inny kamień? Oczywiście, że może. Jednak symbolem trwałości i niezmiennej jakości są właśnie brylanty - dodała.
Inaczej do sprawy pierścionka zaręczynowego podeszła Katarzyna Andrzejewska, która nie przykładała większej wagi do jego wartości.
- Wybrałam sobie taki, jaki mi się podobał, czyli złoto z oczkiem. Nie patrzyłam, czy to diament, czy cyrkonia, właściwie do tej pory się na tym nie znam – mówi w rozmowie z WP Kobieta. - Nie wiedziałam, ile kosztuje - czy 100 złotych, czy 10 tys. Jednak później poszłam do sklepu sama i zapytałam o cenę. Okazało się, że kosztował 370 zł. Wtedy też dowiedziałam się, że oczko to cyrkonia. Do tej pory go noszę i uważam, że jest śliczny – dodaje.
"Ponad rok odkładałem na odpowiedni pierścionek"
O męskie spojrzenie na temat zakupu pierścionka zapytałam Tomasza Zielińskiego, który zaręczył się zaledwie kilka miesięcy temu.
- Ponad rok odkładałem na odpowiedni pierścionek – wyznaje mężczyzna. - Podpytywać i wybierać "odpowiedni model" zacząłem dopiero, jak miałem uzbieraną pokaźną kwotę. Wiedziałem od zawsze, że na zaręczynach oraz ślubie z wybraną kobietą oszczędzać nie będę, więc dla mnie naturalnym było, że muszę zarobić, żeby stanąć na wysokości zadania - dodaje mężczyzna.
Tomasz chciał zrobić na narzeczonej wrażenie, dlatego kupił pierścionek z białego złota z brylantem.
- Zapłaciłem 13 tys. złotych. Spodobał się. Narzeczona była zaskoczona. Nosi go cały czas i - gdy tylko może - pokazuje znajomym. Teraz planujemy ślub i znowu muszę więcej pracować, żeby odłożyć na wesele – dodaje ze śmiechem Tomasz.
Zobacz także: "Chciała, żebym usunął konta na Fejsie i Insta". Dlaczego kobiety ograniczają wolność partnerów?
Jak nosić pierścionek zaręczynowy?
Okazuje się, że pierścionek wręczony jako dowód dozgonnej miłości powinien być noszony na lewej dłoni, bo symbolizuje ona uczucia. Prawa dłoń oznacza zobowiązania, najczęściej prawne.
- Po zaręczynach kobieta powinna nosić pierścionek zaręczynowy na prawej dłoni. Po ślubie na prawą dłoń zakłada obrączkę, a pierścionek zaręczynowy przekłada na lewą rękę - powiedziała w rozmowie z WP Kobieta dr Irena Kamińska-Radomska. - Gdyby mężczyzna w międzyczasie zerwał zaręczyny – kobieta na prawo zostawić sobie pierścionek zaręczynowy. Jeżeli zrywa kobieta, to powinna pierścionek oddać - dodaje specjalistka od etykiety.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl