Nadwaga na czterech łapach

Temat otyłości wśród psów i kotów wciąż budzi więcej zdziwienia niż zainteresowania. Tymczasem nadmiar kilogramów u naszych pupili prowadzi do poważnych schorzeń, m.in. układu kostnego i krwionośnego, a w konsekwencji do skrócenia życia nawet o 2-3 lata.

Nadwaga na czterech łapach
Źródło zdjęć: © www.sxc.hu

Temat otyłości wśród psów i kotów wciąż budzi więcej zdziwienia niż zainteresowania. Tymczasem nadmiar kilogramów u naszych pupili prowadzi do poważnych schorzeń, m.in. układu kostnego i krwionośnego, a w konsekwencji do skrócenia życia nawet o 2-3 lata. Najwyższa więc pora, aby wziąć na siebie winę za nadwagę u naszych zwierząt, ponieważ najczęściej to właśnie my, właściciele, jesteśmy za nią odpowiedzialni.

Otyłość czy nadwaga?

Kiedy mamy do czynienia z nadwagą, a kiedy z otyłością? W przypadku nadwagi żebra u psa lub kota są słabo wyczuwalne pod palcami ze względu na nagromadzoną tkankę tłuszczową. Brzuch jest lekko zaokrąglony, a talia niemal niewidoczna. Kiedy jednak nawet pod naciskiem nie możemy wyczuć żeber, brzuch jest silnie zaokrąglony, wcięcie w talii niewidoczne, a ruch sprawia zwierzęciu trudności – wówczas mamy do czynienia z otyłością.

Często przyjmowane jest również kryterium przekroczenia wagi w stosunku do przyjętej normy – jeśli waga pupila jest o ponad 20-30 proc. wyższa niż waga prawidłowa, można stwierdzić otyłość. Warto jednak pamiętać, że normy są bardzo zróżnicowane w zależności od rasy, przede wszystkim w przypadku psów. Całkowicie inne wartości będą oznaczać nadwagę u ratlerka, a inne u dalmatyńczyka.

Dlaczego psy i koty tyją?

Podstawową przyczyną nadwagi u zwierząt domowych jest dodatni bilans energetyczny, a więc nadmiar energii, która dostarczana jest w pożywieniu, w stosunku do jej wydatkowania podczas wysiłku. Zbyt częste lub zbyt obfite posiłki, dokarmianie pozostałościami z obiadu, a równocześnie brak ruchu – tak wygląda najszybsza droga do otyłości.

Nadmiar kilogramów może wynikać również ze stosowania leków przeciwzapalnych (glikokortykosteroidów) bądź antykoncepcji hormonalnej u suk lub kotek. Nadwaga może być konsekwencją poważnych chorób: nadczynności tarczycy, nowotworu trzustki, cukrzycy oraz zabiegu kastracji lub sterylizacji, który prowadzi do zmian w gospodarce hormonalnej.

Predyspozycje do otyłości są charakterystyczne dla niektórych ras psów, np. jamników, labradorów czy rottweilerów, i wiążą się z wolniejszym tempem metabolizmu. Pamiętajmy również, że tempo spalania tłuszczów zmniejsza się u kotów i psów wraz z wiekiem – u zwierząt starszych (powyżej 6-7 lat) zapotrzebowanie na energię jest znacznie niższe.

Konsekwencje nadwagi

Nadmiar kilogramów występuje już u co trzeciego psa i kota, można więc stwierdzić, że mamy do czynienia z prawdziwą epidemią nadwagi. Mniejszy zapał do spacerów i szybsza utrata sił podczas zabaw to najmniej poważne z możliwych konsekwencji. Otyłość może prowadzić do trudności w oddychaniu, schorzeń stawów i kręgosłupa, niewydolności serca, otłuszczenia narządów wewnętrznych, stanów zapalnych skóry (przede wszystkim u kotów, które przy nadmiarze tkanki tłuszczowej nie są w stanie odpowiednio dbać o higienę).

Problemy mogą dotyczyć również większej podatności na infekcje bakteryjne i wirusowe oraz trudności w czasie ciąży i porodu u suk i kotek.

Ryzyko niosą ze sobą zabiegi chirurgiczne – gruba warstwa tłuszczu utrudnia m.in. podanie znieczulenia oraz przeprowadzenie operacji na narządach wewnętrznych. Dolegliwości zdrowotne pojawiające się jako skutki otyłości mogą więc prowadzić do skrócenia długości życia pupila nawet o kilka lat.

Profilaktyka najważniejsza

Podobnie jak u ludzi, również w przypadku zwierząt, najważniejsza jest profilaktyka – zbilansowana dieta i odpowiednia ilość ruchu zapewnią utrzymanie wagi w normie. Pamiętajmy, aby psa lub kota karmić 2-3 razy dziennie o ustalonych godzinach. Unikać należy karmienia kalorycznymi przekąskami i domowym jedzeniem. Choć żywienie w oparciu o gotowe karmy jest droższe, zapewnia odpowiednią dawkę białka, witamin i minerałów. Nie można zapominać o regularnym ważeniu pupila, przede wszystkim po zabiegu kastracji, w przypadku zwierząt starszych, kotów niewychodzących oraz ras ze skłonnością do tycia – jeśli waga jest w normie, wystarczy robić to raz w miesiącu.

Co jednak zrobić, kiedy ukochany pies lub kot zaczyna stronić od ruchu, a jego sylwetka się zaokrągla? Wówczas niezbędna jest wizyta u weterynarza, który wykluczy chorobowe podłoże nadwagi i ustali plan walki z kilogramami. Ich pozbycie się jest procesem długotrwałym – przy prawidłowym tempie utraty 1-2 proc. masy tygodniowo, „odchudzanie” może trwać nawet kilkanaście miesięcy. Po ich upływie wciąż należy kontrolować wagę zwierzęcia, aby uniknąć „efektu jo-jo”.

Jeśli więc zależy nam na zdrowiu i towarzystwie pupila przez długie lata, w pierwszej kolejności zwróćmy uwagę na własny styl życia – tłuste przekąski, brak aktywności fizycznej – który „przenosimy” na naszego psa lub kota. Zamiast okazywać im naszą miłość kolejną porcją przysmaku, chwyćmy za smycz lub ulubioną zabawkę i poświęćmy chwilę czasu na poprawę kondycji zarówno ich, jak i własnej.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)