Najwięksi optymiści zodiaku. Dla kogo szklanka jest zawsze w połowie pełna?

Nastawienie do świata wiele mówi o człowieku. Podobno ci, którzy zawsze spodziewają się tylko złych rzeczy, sami przyciągają do siebie nieszczęścia. Dlatego zawsze lepiej kroczyć przez życie z szerokim uśmiechem. Każdy ma swoje troski i problemy, nie można jednak pozwolić, aby nami zawładnęły. Optymistyczne spojrzenie to najlepsza metoda na gorsze chwile w życiu. Oto trzy znaki zodiaku, które rozumieją tę prawdę doskonale.

Ognisty temperament Barana nie pozwala mu przejmować się rzeczami, na które nie ma wpływu. Rozumie, że złe chwile w końcu przeminą. Nawet jeśli coś mu w życiu nie wyjdzie, wzrusza ramionami i idzie dalej. Albo się złości, jednak w wypadku tego znaku gniew wypala się szybko i ma działanie oczyszczające. Baran zawsze odważnie patrzy przed siebie, unosi dumnie głowę wypełnioną pomysłami i nie ogląda się wstecz – bo nie ma po co. Nie zniechęca się łatwo i szuka dla siebie nowych wyzwań. Barany mają w sobie mnóstwo pozytywnej energii, która zawsze pcha je do przodu.

Osoby urodzone pod opieką Strzelca uchodzą za największych szczęściarzy zodiaku. Wiele dobrych rzeczy w ich życiu po prostu się zdarza, bez specjalnych starań z ich strony. Zjawiają się we właściwym miejscu o właściwej porze, przypadkiem nawiązują korzystne znajomości i niespodziewanie zdobywają dobrą pracę powyżej ich kwalifikacji. Częściej niż inni mają również powodzenie w konkursach czy grach losowych, a ich sytuacja finansowa prezentuje się podejrzanie dobrze, biorąc pod uwagę beztroski styl życia. Nic zatem dziwnego, że Strzelce są urodzonymi optymistami. Nie mają na co narzekać.

Wodnik jest optymistą z przekonania. Jako jeden z bardziej uduchowionych znaków zodiaku wierzy, że wszechświat ma wobec niego określony plan i że ten plan ostatecznie obróci się na jego korzyść. Jeśli Wodnika spotyka w życiu coś złego, zamiast się załamywać, próbuje zrozumieć powody, dlaczego tak się stało, i wyciągnąć naukę na przyszłość. Rozumie, że każde trudne doświadczenie niesie ze sobą głębszy sens, a na końcu drogi czeka na niego obiecana nagroda – bo po deszczu zawsze wychodzi słońce. Trudno złamać ducha w kimś, kto dostrzega plusy każdej sytuacji, w jakiej się znalazł.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!