Naklejają podpaski na kamery w metrze w Iranie. To element walki o prawa kobiet

W Iranie wciąż trwają protesty osób walczących o prawa kobiet, w tym m.in. do zniesienia nakazu noszenia hidżabu. Po tym, jak funkcjonariusze tzw. "policji moralności" strzelali do ludzi w metrze, Irańczycy znaleźli inny sposób na to, by chronić kobiety przed policyjnym monitoringiem.

W Iranie kobiety naklejają podpaski na kamery w metrze
W Iranie kobiety naklejają podpaski na kamery w metrze
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Twitter | @ShukriyaBradost

Największe protesty osób walczących o prawa kobiet w Iranie trwają już od kilku tygodniu. Rozpoczęły się po śmierci 22-letniej Mahsy Amini, którą 13 września zatrzymała policja do spraw moralności pod zarzutem złamania nakazu zakrywania włosów przez kobiety w miejscach publicznych. Po aresztowaniu kobieta zapadła w śpiączkę, a 16 września zmarła. Według informacji podawanych przez władze, przyczyną śmierci kobiety miała być niewydolność serca, jednak rodzina stanowczo zaprzecza i twierdzi, że 22-latka została pobita przez funkcjonariuszy.

Czym jest policja do spraw moralności?

Choć Koran bezpośrednio nie nakazuje kobietom zasłaniania włosów, a jedynie ukrywanie przed wzrokiem obcych tego, co zdobi kobiety, w dosadny sposób precyzują prawo lokalni interpretatorzy. W Iranie przestrzeganiem nakazu oraz inwigilacją kobiet zajmuje się policja ds. moralności, a jej funkcjonariusze często nadużywają uprawnień. Protestujące od kilku tygodni irańskie kobiety nie tylko wychodzą na ulicę bez hidżabu, ale także ostentacyjnie ścinają włosy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Protesty w Iranie. Doprowadzą do zmiany politycznej?

Walczą z inwigilacją naklejając podpaski na kamery monitoringu

W ostatnim czasie irańska policja otworzyła ogień do ludzi protestujących na stacji metra. Po tej sytuacji walczący o prawa kobiet znaleźli nowy sposób na to, by nie tylko chronić kobiety przed inwigilacją ich przez funkcjonariuszy policji, ale przy okazji także wymownie dalej protestować.

W tym celu zaklejają kamery monitoringu w metrze podpaskami, a w internecie pojawia się coraz więcej zdjęć dokumentujących te działania. Akcja ma dodatkowe, symboliczne znaczenie, ponieważ w Iranie menstruacja jest tematem tabu, a rozmowy na temat okresu są wręcz zakazane.

Entuzjastyczne komentarze w mediach społecznościowych

Akcja cieszy się wyjątkowym uznaniem nie tylko w Iranie. Wiele osób publikuje zdjęcia zaklejonych podpaskami kamer, a irańskie kobiety i dziewczęta dzielą się swoimi opiniami i historiami pokazującymi ich sytuację w państwie.

"Przez wiele miesięcy ukrywałam swój cykl menstruacyjny przed wszystkimi, ponieważ w Iranie rozmawianie o nim było tabu. Co dopiero kupowanie podpasek! Musimy wkładać je do czarnych plastikowych torebek. Serce rośnie, gdy kobiety używają teraz podpasek do zasłaniania reżimowych kamer bezpieczeństwa" - napisała jedna z użytkowniczek Twittera.

"Czy istnieje lepsza deklaracja na temat płci, nadzoru i oporu?" - zapytała inna, dzieląc się fotografiami.

Jak podaje irańska organizacja praw człowieka z siedzibą w Oslo - od początku trwania protestów zginęły co najmniej 342 osoby, z czego 43 ofiary to dzieci a 26 to kobiety.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)