"Nasz nowy dom": Straciła córkę i zięcia. Sama zajmuje się chorym wnukiem
"Nasz nowy dom" pomógł niedawno pani Halinie, która po śmierci córki i jej męża przejęła opiekę nad ich dziećmi. Rodzina mieszkała w opłakanych warunkach. Ekipa programu postanowiła im pomóc.
14.04.2023 | aktual.: 14.04.2023 10:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ekipa remontowa "Naszego nowego domu" w jednym z ostatnich odcinków wyremontowała dom pani Haliny. Bohaterka odcinka wychowuje wnuki. Córka kobiety zachorowała na nowotwór mózgu. Kilka lat po jej odejściu zmarł również ojciec chłopców. Dom pani Haliny był w okropnym stanie - przeciekający dach i dziury w ścianie sprawiały, że mieszkanie w nim było prawie niemożliwe.
Rodzinne tragedie
Pani Halina ma 70 lat i mieszka wraz z dwoma wnukami w Miechowie. Kobieta wychowuje 13-letniego Mateusza i 27-letniego Marka. Starszy jest niepełnosprawny - w wieku czterech lat uległ poważnemu wypadkowi. Niestety to niejedyna tragedia, jaka spotkała tę rodzinę. W wyniku poważnej choroby zmarła córka pani Haliny. Mama Mateusza i Marka walczyła z nowotworem mózgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety po śmierci żony ojciec chłopców przeszedł prawdziwe załamanie. Jak wspomina pani Halina, po śmierci córki u mężczyzny pojawiły się problemy z nadużywaniem alkoholu.
- Ojciec chłopców był dobry, potem niepotrzebne wdał się w alkohol. Ten alkohol go zniszczył. Półtora roku temu zięć zmarł w szpitalu. Po śmierci zięcia przyszłam tu do dzieci, zaopiekowałam się od razu, bo bałam się, żeby nie pozabierali dzieci, bo zostały same. Mam sądownie to wszystko przyznane - wspomniała pani Halina w programie.
Niestety dom, w którym zamieszkali, był w naprawdę opłakanym stanie.
Mieszkali w warunkach, które szkodziły zdrowiu. Na planie programu nie brakowało wzruszeń
Dziury w ścianach, zimno i przeciekający dach. To nie są warunki, w których można godnie żyć. Pani Halina robiła, co mogła, aby zapewnić wnukom wszystko, czego potrzebują, jednak remont domu był ponad jej możliwości. Wtedy z pomocą przyszła ekipa "Naszego nowego domu".
Wszyscy oczywiście stanęli na wysokości zadania, a nowy dom jest dostosowany do jego mieszkańców. Teraz 70-latka wraz z wnukami nie muszą się martwić o zimno i przejmować się nieszczelnym dachem. Rodzina zyskała nowe życie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl