"Nic się nie stało". Kim była Anaid Tutguszjan, której historię przypomniał Sylwester Latkowski?

Dokument "Nic się nie stało" wywołał ogromne poruszenie w polskim show-biznesie. Sylwester Latkowski sugerował powiązania znanych osób z Krystianem W., znanym jako Krystek. Film oparł jednak głównie o sprawę samobójstwa 14-letniej Anaid. Reżyser rozmawiał z jej mamą i ciocią.

Kadr z filmu S. LatkowskiegoAnaid to jedna z bohaterek filmu "Nic się nie stało"
Źródło zdjęć: © Screen z tvp.info
Karolina Błaszkiewicz

"Nic się nie stało" miało być odpowiedzią na filmy braci Sekielskich. Sylwester Latkowski obiecał, że jego dzieło wsadzi kij w mrowisko i zmusi celebrytów do mówienia. Jak na razie jemu samemu grożą konsekwencje prawne – bo większość wymienionych przez niego osób już skontaktowała się z prawnikami, którzy szykują pisma przeciwko niemu.

Zatoka Sztuki – "Krystek"

Autor dokumentu użył wizerunku Borysa Szyca, Blanki Lipińskiej, Natalii Siwiec czy Jarosława Bieniuka. Opowiadał o ich wizytach w Zatoce Sztuki, która okazała się miejscem wykorzystywania nieletnich dziewcząt. Ich werbowaniem zajmował się "Krystek".

W latach 2008-2015 Krystian W. miał dopuścić się wielu gwałtów, ale ostatecznie skazano go za jeden. Właściciel Zatoki Sztuki Marcin Turczyński, mimo że usłyszał zarzuty, nigdy nie trafił do aresztu. Prokuratura zainteresowała się nimi, gdy życie odebrała sobie 14-letnia Anaid Tutgujszan. Rzuciła się pod pociąg. Jej matka, która wystąpiła w filmie "Nic się nie stało", jest pewna, że do jej śmierci przyczynił się Krystian W.

"Nic się nie stało" – Anaid

Latkowski spotkał się z bliskimi dziewczyny. Nie był jednak pierwszy. Joanna Skiba, mama Anaid, rok po tragedii udzieliła wywiadu Barbarze Aksamit i Piotrowi Głuchowskiemu – autorom książki "Zatoka Świń".

"Nic się nie stało" i afera pedofilska. Zbigniew Ziobro powołał specjalny zespół. Marcin Warchoł o szczegółach

"Gdyby nie pani, 'Krystek', który zgwałcił kilkadziesiąt nastolatek, nadal byłby wolny, a prokuratura umarzałaby kolejne śledztwa, uznając zeznania dziewcząt za niewiarygodne" – chwalili ją dziennikarze.

Skiba uważała jednak, że to zasługa wielu osób, w tym dziewcząt, które postanowiły zeznawać. – Gdyby nie ich pomoc, moją córkę uznano by za galeriankę, potem sprawa jak pięć poprzednich zostałaby umorzona. Jedna z policjantek, które początkowo zajmowały się sprawą, próbowała mi to wmówić – wyznała. Pomocy kobiecie udzielił wtedy Zbigniew Stonoga. Oddał jej głos w swoim programie i załatwił adwokata, dzięki czemu sprawa ruszyła.

Mama Anaid musiała się nasłuchać – podawano w wątpliwość, że Anaid została zgwałcona. Sekcja tego nie wykazała, ale "Krystek" często zmuszał swoje ofiary do seksu oralnego.

– Zresztą zgłosił się sam na policję, potwierdzając, że spotkał się z Anaid. On zawsze chętnie współpracował z policją, tłumaczył, że te wszystkie dziewczęta dobrowolnie uprawiały z nim seks i zgadzały się na nagrywanie komórką. Przecież policja znalazła u niego około stu filmików! – mówiła Joanna Skiba w rozmowie z Aksamit i Głuchowskim.

Co stało się z Anaid?

O tym, że istnieje ktoś taki jak "Krystek", matka Anaid dowiedziała się w dniu jej pogrzebu. Jedna z koleżanek 14-latki przyznała, że odebrała od niej telefon i usłyszała płacz. Anaid powiedziała jej tylko: "On mnie zgwałcił". – Potem rozłączyła się i wyłączyła telefon. Wtedy zaczęłam szukać, pytać Dominika (chłopak Anaid – red.), koleżanek i kolegów córki. Po kilku dniach poskładałam ich opowieści i wiedziałam już sporo – relacjonowała dziennikarzom.

Skiba zrozumiała, że "Krystek" nie dawał jej córce spokoju, ciągle do niej wypisywał, m.in. proponując pracę. W tamtą feralną sobotę spotkała się z nim. – Wyrzucam sobie, że nic o tym nie wiedziałam, może byłam za mało uważna – opowiadała mama Anaid, która później zaczęła szukać kontaktu z innymi ofiarami. Udało się jej dotrzeć do kilkudziesięciu dziewcząt. Dziś mieszka w Częstochowie.

W lutym 2016 r. ojciec Anaid został skazany na 5 lat więzienia za próbę dokonania samosądu. "Gazeta Wyborcza" pisała, że pochodzący z Armenii ojciec zaatakował niewinnego mężczyznę, którego wziął za gwałciciela swojej córki. "Krew za krew" – taką zasadę wyznają armeńscy ojcowie. I mimo że sędzia to rozumiał i bardzo współczuł Armenowi, musiał pozbawić go wolności. – Sąd współczuje oskarżonemu, ale nie można rozpoznawać tej sprawy tylko przez pryzmat krzywdy, jaka mu się wydarzyła – tak tłumaczył wyrok.

**Zobacz także: Siłaczki odc. 6. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują** (( video_player http://wp.tv/?mid=2047147 true #adv=1# ))

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów