Nie daj się złamać!
Na osteoporozę cierpią nie tylko ludzie starsi. Zdarza się u osób młodych. Nie dopuść do tego. Zacznij dbać o kości od zaraz. Aktywność fizyczna jest niezbędnym elementem zapobiegania osteoporozie. Wzmacnia kości, powoduje, że stają się one gęściejsze i mocniejsze.
26.03.2006 | aktual.: 29.05.2010 14:54
*Spróbuj wyobrazić sobie kobietę szczupłą, o drobnokościstej budowie. Kobietę, która stosuje lub stosowała diety odchudzające. Jej praca nie wymaga ruchu, a aktywność fizyczna ogranicza się do czynności związanych z prowadzeniem domu. Codzienne stresy sprawiają, że często sięga po kawę i papierosy... *Jeśli ten opis pasuje do Ciebie – co jest prawdopodobne, gdyż taki tryb życia prowadzi wiele kobiet
– powinnaś jak najszybciej zatroszczyć się o swoje kości. Znajdujesz się bowiem w grupie podwyższonego ryzyka rozwoju osteoporozy.
Młodzi czasem też chorują *Uważasz, że to niemożliwe? Nie masz jeszcze czterdziestu lat, a słyszałaś, że na osteoporozę cierpią wyłącznie kobiety dużo starsze. Rzeczywiście, panuje taka opinia. Ale niestety, nie jest prawdziwa. Choroba ta dotyka także osoby młode. I nie tylko kobiety, również mężczyzn. Zdarza się nawet u dzieci. Świadczą też o tym badania wykonywane w czasie dorocznej akcji „Vita-tour”. *Lekarze pracujący w naszym ambulansie medycznym wykrywali osteoporozę (nawet zaawansowaną) u nastolatków i ludzi dwudziestokilkuletnich.
Kości nie są ze stali
Każda kość jest żywą, nieustannie odnawiającą się tkanką. Stare, zużyte komórki są niszczone i zastępowane nowymi, mocniejszymi. W tym trwającym przez całe nasze życie procesie uczestniczą dwa rodzaje komórek kostnych: tzw. kościogubne oraz kościotwórcze. Pierwsze doprowadzają do rozkładu starych komórek, na których miejscu powstają mikroskopijne jamki. Drugie wypełniają te puste przestrzenie nową tkanką. W młodym organizmie procesy niszczenia i tworzenia równoważą się, dzięki czemu kości są mocne. Około 30. roku życia osiągają one tzw. szczytową masę. Ale już mniej więcej od 35. roku zaczyna maleć aktywność komórek kościotwórczych, a wzrasta wydajność kościogubnych. Prowadzi to do zmniejszenia gęstości kości, czyli do osteopenii, która nie stanowi jeszcze bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia. Jednak w miarę ubywania tkanki kostnej powstaje w niej coraz więcej niewypełnionych przestrzeni. Kości stają się coraz rzadsze, zaczynają przypominać rzeszoto. To właśnie taki stan lekarze nazywają osteoporozą lub
zrzeszotowieniem kości. Czy jesteś w grupie ryzyka Ubywanie tkanki kostnej jest procesem naturalnym, który przebiega powoli przez całe lata. Jednak pewne czynniki nie tylko zwiększają ryzyko osteoporozy, ale przyspieszają jej rozwój. Wiek. Niebezpieczeństwo tej choroby wzrasta po 45. roku życia.
Płeć. Choć na osteoporozę chorują także mężczyźni, bardziej narażone są na nią kobiety.
Wczesna menopauza. W okresie przekwitania spada poziom estrogenów we krwi, a hormony te pełnią ważną rolę w procesie wchłaniania wapnia. Po menopauzie kobieta może tracić rocznie 10 proc. tkanki kostnej.
Obciążenia rodzinne. Skłonność do osteoporozy bywa dziedziczna. Jeśli więc cierpiały na nią kobiety
w Twojej rodzinie (może o tym świadczyć obniżanie się z wiekiem wzrostu), powinnaś zacząć chronić kości jak najwcześniej.
Nadmierna szczupłość. Bardzo niska masa ciała należy do głównych czynników ryzyka osteoporozy. Pojawia się ono wówczas, kiedy kobieta waży mniej, niż powinna przy swoim wzroście i budowie ciała. Szczupłe kobiety są też bardziej narażone na złamania w wyniku osteoporozy. Ich kości są prawdopodobnie cieńsze, więc bardziej
podatne na urazy, a słabo rozbudowana tkanka tłuszczowa i mięśniowa nie zapewnia im ochrony.
Leki sterydowe. Stosuje się je w leczeniu m.in. reumatoidalnego zapalenia stawów, astmy. Duże dawki tych leków, przyjmowane dłużej niż 2–3 miesiące, mogą doprowadzić do zmniejszenia masy kostnej o 10–20 proc. (podobnie działają leki stosowane przy padaczce). To właśnie tego rodzaju preparaty bywają przyczyną rozwoju osteoporozy u bardzo młodych osób. Aby ograniczyć skutki uboczne koniecznego przecież leczenia, należy równocześnie zażywać wapń i witaminę D oraz, bez względu na wiek, kontrolować gęstość kości.
Choroby tarczycy. Przy nadczynności wydzielany w nadmiarze hormon – tyroksyna – powoduje szybsze zużywanie się tkanki kostnej. Podobne ryzyko istnieje przy niedoczynności tarczycy, gdyż leczenie często polega na podawaniu syntetycznej tyroksyny. Jeśli zostanie zastosowana za duża dawka, kości będą ulegały niszczeniu tak szybko, że organizm nie nadąży z ich odbudową. Dlatego trzeba 1–2 razy w roku sprawdzać stężenie tyroksyny we krwi. W przypadku obu chorób należy też regularnie kontrolować gęstość kości.
To możesz zmienić Wymienione wyżej czynniki ryzyka nie zależą od nas. Można jednak minimalizować ich niekorzystne działanie. Ale są też takie czynniki, na które mamy wpływ. Dieta uboga w wapń. Jego odpowiednie codzienne dawki są niezbędne w okresie wzrostu kości (do ok. 18. roku życia u dziewcząt i 22. roku u chłopców), ale także później. Zapewniają osiągnięcie wysokiej szczytowej masy kostnej (im wyższa, tym mniejsze ryzyko osteoporozy), wspomagają odbudowę tkanki kostnej. Wapnia potrzebują jednak nie tylko kości. Jest on niezbędny sercu, mięśniom. W razie jego niedoboru organizm może zacząć czerpać go z kości, osłabiając je.
Siedzący tryb życia. Mała aktywność fizyczna sprzyja zmniejszaniu się masy kostnej, przyspiesza ten proces, niezależnie od wieku.
Palenie papierosów. Nikotyna utrudnia przyswajanie wapnia przez organizm. Przypuszcza się też, że dym papierosowy uszkadza tkankę kostną i zakłóca jej odtwarzanie.
Diety odchudzające. Pozbawiają kości niezbędnych im składników odżywczych. Prowadzi to do ubytków w tkance kostnej. Sygnały choroby Osteoporoza rozwija się przez lata bez żadnych dolegliwości. Są jednak pewne objawy, które powinny skłonić do sprawdzenia stanu kości. Kłopoty z plecami. Pierwszym sygnałem osteoporozy bywają bóle w okolicy krzyża i stawów biodrowych. Początkowo występują tylko przy większym wysiłku fizycznym i po odpoczynku zwykle mijają. Dlatego mało kto wiąże to z osteoporozą. Raczej podejrzewa się zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.
Zaokrąglenie pleców. Przy większej utracie masy kostnej zmienia się sylwetka. Przybiera kształt litery S (przygarbione plecy, zapadnięty mostek, biodra nienaturalnie wysunięte do przodu).
Obniżenie wzrostu. Zwykle jest to proces powolny. Na skutek spłaszczania kręgów kręgosłup osiada, pociągając za sobą całe ciało.
Złamania. Są nie tylko sygnałem ostrzegawczym, ale alarmowym. Zwłaszcza jeżeli uraz jest następstwem upadku z pozycji stojącej. Zdrowe, gęste kości nie powinny się w takiej sytuacji łamać. W wyniku osteoporozy najczęściej dochodzi do złamań kości nadgarstka oraz kręgów kręgosłupa, a w podeszłym wieku także do niebezpiecznego dla życia złamania szyjki kości udowej.
Zadbaj o swój kapitał *To, czy zachorujemy na osteoporozę, zależy w dużej mierze od szczytowej masy kostnej. Jeśli nie masz 30 lat, możesz ją jeszcze zwiększyć. Ale nawet później również można dużo zrobić dla utrzymania kości w dobrej kondycji. Trzeba jednak zmienić nieco nawyki żywieniowe i tryb życia.
* Dieta, która chroni kości *W codziennym menu powinny znajdować się produkty bogate w wapń. Należy jeść je 3 razy dziennie, gdyż, niezależnie od ilości tego minerału w posiłku, organizm jednorazowo przyswoi tylko 500 mg. Jest to 1/3 dziennej dawki.
*Mleko i jego przetwory. Dietetycy zalecają picie dziennie 3 szklanek mleka o niskiej zawartości tłuszczu. Nie polecają jedzenia masła, śmietany ani serów topionych oraz żółtych – są zbyt tłuste. A tłuszcz, zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego, utrudnia wchłanianie wapnia.
Ryby z puszki. Ważne, by jeść je wraz ze szkieletem, który jest doskonałym źródłem wapnia. Ryby (zwłaszcza morskie) zawierają też sporo witaminy D, która jest niezbędna do tego, aby pierwiastek ten został wchłonięty z przewodu pokarmowego do krwi.
Warzywa. W wapń obfitują ciemnozielone warzywa liściaste, takie jak brokuły, jarmuż, natka pietruszki, kapusta.
Preparaty wapniowe. Jeśli obawiasz się, że Twoja dieta nie zaspokaja zapotrzebowania organizmu na wapń, możesz ją uzupełnić, stosując gotowe preparaty. Ruch w każdym wieku *Aktywność fizyczna jest niezbędnym elementem zapobiegania osteoporozie. Wzmacnia kości – powoduje, że stają się one gęściejsze i mocniejsze. Korzystny jest każdy rodzaj wysiłku fizycznego. Jednak najlepsze są tzw. ćwiczenia przeciążeniowe, do których należą *chód, aerobik, tenis, kometka, wchodzenie po schodach. Ale przyniosą one efekt tylko wtedy, gdy będą wykonywane regularnie. Minimum trzy, a najlepiej pięć razy w tygodniu, przez 45–60 minut.
Jeśli masz zdrowe kości: maszeruj, biegaj, tańcz, wykonuj podskoki, np. na skakance. Nie stroń też od podnoszenia lekkich hantli.
Jeżeli cierpisz już na osteoporozę, bądź ostrożna. Nie stosuj forsownych ćwiczeń bez konsultacji z lekarzem! Ruszaj się jednak jak najwięcej każdego dnia.
*Kiedy do lekarza Trzeba to zrobić jak najszybciej, jeśli dokuczają bóle nadgarstków, stawów biodrowych, krzyża. *Na początku najlepiej zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu (ale może to być też ortopeda, ginekolog), który powinien skierować na badanie gęstości kości (densytometria) lub do poradni leczenia osteoporozy (bezpłatne działają przy większych szpitalach).
Badanie densytometryczne określa gęstość mineralną kości, która wyrażana jest w g/cm2. Ocenia też ubytek tkanki kostnej w stosunku do szczytowej masy kostnej – procentowo lub w jednostkach SD. Ubytek do 30 proc. (lub 2,5 jednostki SD) świadczy o osteopenii. Każdy wyższy wynik jest równoznaczny z rozpoznaniem osteoporozy. Densytometria jest badaniem bezbolesnym i bezpiecznym, trwa kilkanaście minut. Najczęściej sprawdzane są kości przedramienia, ale bardziej miarodajna jest ocena kręgosłupa lub szyjki kości udowej.
*Osteoporozę trzeba leczyć *Odpowiednia terapia pomoże powstrzymać dalszą utratę kości. Obejmuje ona ćwiczenia oraz regularne przyjmowanie określonych dawek wapnia i witaminy D. Są też nowoczesne specjalistyczne leki, które nie tylko hamują rozwój choroby, ale nawet powodują stopniowy przyrost masy kostnej w miejscach zanikania tkanek kości. Do takich leków należą preparaty zawierające kwas alendronowy. Terapia jest długa i wymaga cierpliwości. Od niedawna jednak jest u nas dostępny o wiele mniej kłopotliwy w stosowaniu lek – Ostemax 70 comfort. Zażywa się go raz w tygodniu, po jednej tabletce.
Komu ile potrzeba: Wapń Dzienne zapotrzebowanie organizmu na ten pierwiastek zależy od wieku: 9–8 lat: 1300 mg (co odpowiada ponad czterem szklankom mleka);
19–50 lat: 1000 mg (przeszło trzy szklanki mleka);
po 50. roku życia: 1200 mg (cztery szklanki mleka);
kobiety w ciąży, matki karmiące: 1000–1500 mg (więcej niż cztery szklanki mleka).
* Witamina D Zapotrzebowanie na nią również zależy od wieku:
*przed 50. rokiem życia – 400 jm dziennie;
później – 800 jm dziennie.
Emilia Borkowska