Nie dość, że "naga", to jeszcze z dziurami. Pokazała sukienkę
Gwiazda podnosi poprzeczkę. W jej rękach modowy ekshibicjonizm wskakuje na nowy poziom, a "naga sukienka" zaczyna eksperymentować nie tylko z prześwitami, ale też rozporkiem sięgającym bioder.
22.07.2023 | aktual.: 22.07.2023 12:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Megan Fox to specjalistka od wywoływania sensacji. Nie musi nic mówić - wystarczy, że wyjmie z szafy "pierwszą lepszą rzecz". Pamiętamy, jak wyszła u boku partnera w lateksowej mini, przebrana za żywą lalkę Barbie. Trudno też zapomnieć o jej włochatej czapce i biżuteryjnych "majtkach", które włożyła na spodnie. Amerykańska modelka i aktorka wie, jak zrobić show, wywołać lawinę komentarzy, ale też zatrzymać wzrok na dłużej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prześwitów ciąg dalszy
Kiedy myślałyśmy, że w temacie prześwitujących kreacji zostało powiedziane już wszystko, a transparentności zaczęły wręcz nudzić i przypominać "enty raz odgrzewany kotlet" - wchodzi ona. Megan Fox w sukience, która wyglądała tak, jakby szafę celebrytki opanowała plaga rozwścieczonych moli. A jednak gwieździe udało się obronić ten wymagający i niszowy design. W końcu w świecie transparentności Megan Fox czuje się "jak ryba w wodzie".
"Motylem jestem"
Jak to możliwe, że w dziurawej sukience i kontrowersyjnych prześwitach wciąż można wyglądać romantycznie i łagodnie? Megan Fox sięgnęła po pewien akcent, który zmienił oblicze odważnej stylizacji. Mowa o spince we włosach, która przybrała formę motyla. Akcent, tak łudząco przypominający rzeczywisty owad, stworzył bajkowy, surrealistyczny, ulotny efekt. Wygląda na to, że wielka siła tkwi w małych rzeczach.
Yin i yang, czyli idealny kompromis pomiędzy skrajnościami
Dzięki temu Megan Fox idealnie wyważyła lekki i eteryczny charakter detali z drapieżnym, a nawet mrocznym obliczem sukienki. Trend o nazwie "destroyed fashion" jest stale obecny w świecie mody, a rzeczy stylizowane na stare, zniszczone, naznaczone historią i "nadgryzione zębem czasu" - mają w sobie coś intrygującego. Chociaż też podszytego fałszem. W końcu zdradza je nowiutka metka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl