Nie pracuje, zajmuje się domem. "Ludzie krzywo na mnie patrzą"

Niektóre mężatki rezygnują z rozwoju zawodowego na rzez zajmowania się domem i dziećmi. Nie wszystkim się to podoba. "Dlaczego tak bardzo ludzi boli, że kobieta nie pracuje?" - pyta jedna z takich kobiet.

Kobieta nie rozumie, dlaczego jej koleżanki nie potrafią zrozumieć jej decycji
Źródło zdjęć: © 123RF

"Mój mąż dobrze zarabia i sam mi mówi, że nie muszę zarabiać. Siedzę sobie w domku, gotuje, sprzątam, relaksuje się, chodzę na fitness, do kosmetyczki, zakupy itd. Dzieci, 4-letnie bliźniaki, od 8 do 12 są w przedszkolu. Żyje nam się bardzo dobrze" - opowiada użytkowniczka Forum Kafeteria. Problem jednak stanowią reakcje otoczenia na to, jaką decyzję podjęła.

Nie pracuje, zajmuje się domem

"Zauważyłam, że ludzie krzywo na to patrzą już zwłaszcza koleżanki, które całymi dniami są w pracy i same mi mówiły ze jak przychodzą, to nie wiedza, w co ręce włożyć. Że są bardzo zmęczone i wszystko robią na szybko" - żali się. "Skąd w ludziach ta zawiść i zazdrość?" - pyta. Dodaje, że ma dochody z wynajmu mieszkania, które odziedziczyła po babci.

Opinie w tej sprawie były podzielone. "Mnie zastawia, po co takim kobietom było wykształcenie. Mogły zakończyć edukacje na poziomie podstawowym, skoro nie chciały pracować. Nie wiem, ale to jest dziwne że dorosły człowiek nie pracuje" - odpowiedziała jej jedna z kobiet. "To jest takie wtórne pasożytowanie na społeczeństwie" - czytamy w innym komentarzu.

"Nie pracowałam i gardzono mną"

"Ja w ogóle nie rozumiem, czemu ludzi boli cudze życie. Jeżeli twój mąż zarabia za dwoje, to płaci dość wysokie podatki i składki. Ty coś tam masz z wynajmu, to przecież, też płacisz podatek, więc o co chodzi?" - dodała inna. Kolejna użytkowniczka forum przyznała, że była w podobnej sytuacji. Tyle, że w jej wypadku jej powody i finał historii były inne.

Mówi, że to, że kobieta nie pracuje, w jej środowisku wywołuje pogardę. "Nie pracowałam kilka lat i gardzono mną, aż zamknęłam się w domu, bo miałam dość. Nawet z mężem na wakacjach nowo poznani ludzie dopytywali mnie dlaczego nie pracuję, czy nie chcę, czy o co chodzi. Czułam się okropnie. Nigdy tego nie powtórzę, a nie pracowałam przez choróbsko, a bardziej przez leki. Ale już pracuję i bardzo się cieszę, odżyłam" - wyznaje.

Zobacz także: Ona vs on u… fryzjera

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"