Nie wiedziała, że kamery są włączone. Obok siedział młodszy mąż
Na TikToku pojawiły się nowe nagrania z wywiadu, którego Anna Korcz udzieliła wraz z mężem. W pewnym momencie aktorka przyznała, że Paweł Pigoń jest od niej młodszy. - Ale nie nagrywasz tego? - zapytała operatora kamery.
17.12.2024 | aktual.: 17.12.2024 15:51
Anna Korcz, popularna dzięki roli Izy Brzozowskiej w serialu "Na Wspólnej", zawsze podkreślała, jak ważna jest dla niej rodzina. Niestety, jej pierwsze małżeństwo zakończyło się bolesnym rozwodem. Aktorka była żoną Roberta Korcza, z którym doczekała się dwóch córek.
"Gdy dowiedziałam się, że przegrałam, próbowałam ratować związek. Były łzy, nieprzespane noce" - wspominała Korcz w rozmowie z Agatą Młynarską. Rozwód przyniósł nie tylko emocjonalne koszty, ale również wpłynął na zdrowie psychiczne aktorki, która zmaga się z nerwicą.
Po przejściach związanych z rozwodem Anna Korcz na nowo odkryła miłość dzięki Pawłowi Pigoniowi, którego poznała podczas nagrań do "Na Wspólnej". Ich relacja okazała się trwała i owocna. Para doczekała się syna. Niedawno zakochani udzielili wspólnego wywiadu. W trakcie rozmowy nie brakowało śmiechu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Witaj w klubie!"
Anna Korcz nie ukrywała w wywiadzie, że Paweł Pigoń jest od niej młodszy. Temat wyszedł jednak przypadkowo - aktorka nie wiedziała, że kamera już rejestruje to, co dzieje się w studiu.
- Paweł jest ode mnie młodszy, więc dziewczyny, która ma młodszego faceta, to u mnie jest hasło. "Witaj w klubie!" - zaczęła Korcz.
Następnie zapytała, czy ktoś by się domyślił, jaka jest rzeczywista różnica wieku między partnerami. Ktoś nagle powiedział: "Nie widzę żadnej". Gwiazda z uśmiechem na ustach podziękowała za te słowa, śmiejąc się z żartu, który w międzyczasie wypowiedział Pigoń.
- Ale nie nagrywasz tego? - zapytała się aktorka.
- Nagrało się wszystko - odpowiedział operator kamery.
- No i super (...). Widziałeś, to nieumawiane było, nie było umówione. Ja jestem o pięć lat starsza od Pawła. I co teraz? Łyso ci? - wyjawiła Korcz.
"Numeropodstęp"
Anna Korcz we fragmencie, który został udostępniony na TikToku, wspomniała też o jednym z pierwszych spotkań z Pawłem Pigoniem. Podkreśliła, że ich wspólny znajomy zaprosił ją pod Warszawę na oglądanie nieruchomości.
- Powiedział, że przyśle mi kierowcę (...), kogoś, kto mnie zabierze. Ja jestem znana z tego, że jestem Zosia Samosia. Lubię mieć kontrolę nad własnym ciałem, umysłem i czasem (...). Nagle dzwoni ktoś, bardzo piękny głos, a ja jestem na to wyczulona - wspomniała Korcz.
Pigoń dodał, że znajomy powiedział mu tylko, że ma zabrać jego znajomą Anię. Dopiero potem mężczyzna dowiedział się, kogo ma podwieźć. - Oczywiście zbladłem, sparaliżowało mnie, jak usłyszałem, kto to jest - dodał Paweł.
Aktorka podkreśliła, że pojechała wówczas za Pigoniem własnym samochodem, trzymając się swoich zasad.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl