Nie żyje Julia Kuczała. Miała zaledwie 19 lat
Zmarła Julia Kuczała. Pochodząca z Radkowa na Dolnym Śląsku nastolatka chorowała na rzadką odmianę nowotworu mózgu. Na jej leczenie w Stanach Polacy zebrali ponad 7 milionów złotych, a premier Mateusz Morawiecki udostępnił rządowy samolot.
27.06.2022 09:53
Julia Kuczała usłyszała diagnozę już jako siedemnastolatka, w kwietniu 2020 roku. Okazało się, że dziewczyna miała szyszyniaka zarodkowego, czyli szybko rosnący guz ośrodkowego układu nerwowego. Szansę wyleczenia dawała jedynie kosztowna terapia w Stanach Zjednoczonych.
Internauci zebrali ponad 7 milionów złotych. Pomógł też premier
Początkowo rodzice Julii podejrzewali, że leczenie w amerykańskim szpitalu będzie kosztować milion dolarów. Niestety ostatecznie okazało się, że kwota będzie dwa razy większa.
- Kiedy okazało się, że już prawie zebraliśmy milion dolarów, dostaliśmy kosztorys z Ohio, który był powalający. Okazuje się, że na leczenie potrzeba drugie tyle i musimy zebrać łącznie dwa miliony dolarów. Lekarze sugerowali, że Julia jest osobą dorosłą, a my przyjęliśmy koszty, które były potrzebne na leczenie dziecka. Nie jesteśmy lekarzami i nie przewidzieliśmy, że kwestia wagi chorego jest kluczowa. Okazuje się, że jest, bo trzeba podawać więcej leków, trzeba przeprogramować znacznie więcej komórek macierzystych - opowiadała mama Julii w rozmowie z WP Kobieta.
Rodzice musieli zebrać zawrotną sumę w bardzo krótkim czasie. Opowiadali, że rozważali nawet sprzedanie nerki.
- Myśleliśmy z mężem o tym, aby sprzedać to, co mamy. Chcieliśmy też sprzedać po nerce, ale dowiedzieliśmy się, że na czarnym rynku płacą po 30 tys. zł. Stwierdziliśmy, że 60 tys. zł za dwie nerki to nie jest dużo. Mieliśmy różne pomysły - opowiadała Kuczała.
Na szczęście dzięki mobilizacji internautów udało się zebrać ponad 7 milionów złotych, czyli całą sumę potrzebną na leczenie Julii. W pomoc zaangażował się również premier Mateusz Morawiecki, który udostępnił rządowy samolot, aby dziewczyna mogła polecieć za ocean.
Julia Kuczała nie żyje. Choroba zaatakowała ponownie
Terapia przyniosła rezultaty. "Pragnę z całego serca podziękować Wam wszystkim i każdemu z osobna. Bez Was i waszego wsparcia nie miałabym szansy na podjęcie leczenia w Children’s Hospital St. Louis. Dzięki Wam zyskałam drugie życie. Serce pęka mi z dumy na myśli o wszystkich wspaniałych inicjatywach podjętych na rzecz mojego powrotu do zdrowia" - napisała Julia w czerwcu 2021 roku.
Niestety, gdy wszystkim wydawało się, że Julia wreszcie zdrowieje, choroba uderzyła ponownie. Dziewczyna relacjonowała swoje zmaganie z nowotworem w mediach społecznościowych. Zmarła 24 czerwca.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl