Nieznany romans Gabrieli Kownackiej. Jej wielbicielem był znany aktor
Gabriela Kownacka zmarła w 2010 roku po długiej walce z nowotworem. Choć aktorka raz wygrała nierówne zmagania z chorobą, niestety nawrót okazał się ponad jej siły. Kownacka zapadła w pamięć wielu widzów, którzy mogą kojarzyć ją z ról w kultowych filmach oraz serialach.
Gabriela Kownacka swoje nazwisko zawdzięcza byłemu mężowi Waldemarowi, który nawet po rozstaniu był przy aktorce w najtrudniejszych chwilach jej życia. Kownacka nie wyszła za mąż po raz drugi, ale nigdy nie mogła narzekać na brak adoratorów. Jednym z nich był kolega po fachu Krzysztof Janczar.
Kulisy nieszczęśliwej miłości
Po ukończeniu wrocławskiego liceum, Gabriela (wówczas jeszcze Kwasz) od razu dostała się na studia do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Jej niezwykły talent oraz urodę zauważył Andrzej Wajda, który bez wahania zaproponował jej rolę Zosi w "Weselu". Dzięki temu, o początkującej aktorce zrobiło się bardzo głośno.
Inny student Krzysztof Janczar (występujący pod nazwiskiem matki Musiał) błyskawicznie zauroczył się młodą aktorką. Jednak zdawał sobie sprawę z tego, że nie ma u niej szans – w 1975 roku wyszła za mąż za Waldemara Kownackiego. W późniejszym czasie Janczar związał się z tancerką Janiną Niesobską, z którą doczekał się syna Krzysztofa juniora.
Na wiele długich lat drogi Kownackiej i Janczara całkowicie się rozeszły. Aktor przebywał w USA, gdzie imał się różnych prac dorywczych, z kolei aktorka tworzyła z pozoru udane małżeństwo i cieszyła się synem Frankiem. Po pewnym czasie Kownaccy podjęli decyzję o rozwodzie, co w jednym z wywiadów skwitowała Gabriela: "Zdecydowałam, że moja rodzina to tylko ja i syn. Ten wybór to moja droga. Kropka".
W 1991 roku Kownacka spotkała Janczara podczas jednego z przyjęć w teatrze. Długo rozmawiali, po czym udali się na romantyczny spacer, który stał się początkiem czegoś nowego. Przez kilka lat aktorzy byli parą, ale niestety Janczar nie potrafił dogadać się z synem ukochanej. Rozstali się, choć cały czas mieli do siebie wiele ciepłych uczuć, które nie wygasły.
Śmierć Gabrieli Kownackiej negatywnie odbiła się na Krzysztofie Janczarze. Był na jej pogrzebie i złożył na grobie olbrzymi bukiet kwiatów. Według relacji "Życia na gorąco" aktor miał w tamtym czasie powiedzieć: "Nigdy jej nie zapomnę".
Zobacz też: Wpadła na obiad do córki i wrzuciła zdjęcie ze spotkania do sieci. Jej buty zachwyciły fanów