Nieznany trik w sypialni. Kobiety to uwielbiają

Karezza to wyjątkowa, inspirowana tantrą technika miłosna, która nie tylko pozwala na wydłużenie stosunku, ale może zdecydowanie urozmaicić zbliżenia. W tym przypadku liczy się bliskość, a nie szybki efekt.

ParaModa na powolny i czuły seks
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Wiele par, szczególnie z dłuższym stażem, zastanawia się jak urozmaicić swoje życie seksualne. Jeśli więc komuś zależy na spokojnym, długim stosunku, który stawia na zwiększenie poczucia bliskości, a nie szybki orgazm, powinien pomyśleć o tej technice.

Ze względu na skupienie się na partnerze oraz wydłużonym czasie stosunku, karezza zdecydowanie powinna przypaść do gustu kobietom, które zwykle potrzebują zdecydowanie więcej czasu, aby osiągnąć orgazm.

Karezza - na czym polega?

Samo słowo "karezza" z włoskiego oznacza pieszczotę. W skrócie technika ta nazywana jest też stosunkiem powstrzymywanym. Polega przede wszystkim na jak najdłuższym utrzymywaniu partnerów w tzw. fazie plateau, czyli dokładnie pomiędzy stanem pobudzenia a orgazmem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Blanka Lipińska nie uprawia seksu. Powód zaskakuje tak samo jak jej dieta

Chodzi o długi, namiętny stosunek, który dostarcza nam równego poziomu dopaminy. Pozwala on partnerom wspiąć się na wyżyny przyjemności dzięki przesuwaniu orgazmu w czasie.

Mężczyzna powinien znajdować się w stanie erekcji, ale przez długi czas nie dopuścić do wytrysku. Dlatego ważne, by penetracja rozpoczęła się dopiero po częściowej utracie wzwodu i nie była zbyt głęboka. Z kolei kobieta musi być na tyle podniecona, by ścianki jej pochwy mogły zaciskać się i rozluźniać.

Seks pełen czułości

Karezzę można zdefiniować jako seks leniwy i bez pośpiechu. Należy zapomnieć o gwałtownym zmienianiu pozycji, gwałtownych ruchach czy tak zwanym mechanicznym seksie.

Podczas takiego rodzaju stosunku ważne są pocałunki, głaskanie, masaż, a także adorowanie całego ciała naszego kochanka. Niezwykle istotny jest głęboki kontakt wzrokowy i całkowite skupienie się na partnerze.

Pozycja musi pozwalać na długie i powolne ruchy oraz na obserwację swoich twarzy i głębokie patrzenie sobie w oczy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Ten związek budził ogromne kontrowersje. "Ona miała 15 lat, a ja 33"
Ten związek budził ogromne kontrowersje. "Ona miała 15 lat, a ja 33"
Justyna Steczkowska: "Z siebie też trzeba się śmiać"
Justyna Steczkowska: "Z siebie też trzeba się śmiać"
Demonstracja przed spektaklem Joanny Szczepkowskiej. Żądali przeprosin
Demonstracja przed spektaklem Joanny Szczepkowskiej. Żądali przeprosin
Tyle kosztuje jego koncert. "Kwota, która zawsze była przy mnie"
Tyle kosztuje jego koncert. "Kwota, która zawsze była przy mnie"
"Sorry, muszę, bo się uduszę". Zaapelowała w sprawie Zillmann
"Sorry, muszę, bo się uduszę". Zaapelowała w sprawie Zillmann
Zarabia miliony w Hollywood. Jego matka żyje w biedzie
Zarabia miliony w Hollywood. Jego matka żyje w biedzie
To nie były plotki. "Kiedy doszłam do ściany, spakowałam walizki"
To nie były plotki. "Kiedy doszłam do ściany, spakowałam walizki"
Olśniła w Paryżu. Kreacja z piórami zrobiła wrażenie
Olśniła w Paryżu. Kreacja z piórami zrobiła wrażenie
"Rokowania są bardzo złe". Bliscy ujawnili, jak to przyjęła
"Rokowania są bardzo złe". Bliscy ujawnili, jak to przyjęła
3600 sekund. Tyle wystarczyło, aby jej życie odmieniło się na zawsze
3600 sekund. Tyle wystarczyło, aby jej życie odmieniło się na zawsze
Przyznała, że kocha seks. "Trafiłam na partnera, który też to lubi"
Przyznała, że kocha seks. "Trafiłam na partnera, który też to lubi"
Nieczęsto pojawia się na salonach. Tak wyglądała na premierze "Chopin, Chopin!"
Nieczęsto pojawia się na salonach. Tak wyglądała na premierze "Chopin, Chopin!"