Może kumulować pasożyty. Najgorsze mięso na rosół
Wielu popełnia ten błąd, nie wiedząc, że rosół może zaszkodzić zdrowiu. Dlatego następnym razem, przygotowując mięso do wywaru, koniecznie pozbądź się części, na których najczęściej osiedlają się pasożyty.
21.04.2024 | aktual.: 21.04.2024 14:32
Rosół to sztandarowa pozycja w polskiej kuchni tradycyjnej, którą chętnie kultywujemy. Każda pani domu ma swój sekretny składnik nadający zupie określony smak. Czasem jest to pomidor, odrobina octu, imbir czy rozmaryn. Rosół lubi modyfikacje i improwizacje, podobnie jak poświęcony czas i uwagę. Ale to, czego nie lubi, to gotowanie części drobiu, przez które wywar pójdzie na marne.
Rosół, czyli numer jeden w polskich domach
Jedna z ulubionych zup Polaków, która najczęściej pojawia się na niedzielnym stole, ma wiele właściwości prozdrowotnych. Rozgrzewa, działa przeciwzapalnie i stymulująco na układ odpornościowy. Domowy bulion rozrzedza śluz i ułatwia wykrztuszanie przy kaszlu, a także w naturalny sposób łagodzi ból gardła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosół zawiera aminokwasy niezbędne w odbudowie układu odpornościowego oraz liczne witaminy i minerały – potas, fosfor, wapń i magnez. Pamiętaj, że długie gotowanie degraduje witaminę C, którą można uzupełnić natką pietruszki lub koperkiem przed podaniem bulionu. Warto posilać się rosołem w momencie osłabieniu organizmu i choroby, nie wspominając o jego wyjątkowych walorach smakowych.
Te fragmenty mięsa nie są mile widziane
Tradycyjny rosół gotuje się na mięsie z kurczaka, kaczki, wołowiny lub indyka, a następnie dodaje warzywa i przyprawy, gotując przez dłuższy czas do uzyskania odpowiedniego smaku, konsystencji i aromatu. Jeśli jednak wykorzystamy nieodpowiednią część mięsa, rosół może na tym stracić.
Dlatego, przygotowując mięso do rosołu, należy pominąć głowę, ogon i podroby. To fragmenty mięsa narażone na występowanie pasożytów. Na dodatek wywar nie będzie klarowny.
Które mięso do rosołu? Odpowiedź Gessler zaskakuje
Magda Gessler w wywiadzie dla Wirtualnej Polski poradziła, aby mięso do rosołu dodawać z kością, która podbije głęboki smak bulionu i wydobędzie esencję rosołu. Wspomniała także, że najgorszym rodzajem miejsca dodawanym do rosołu jest kura, a najlepszym kaczka i wołowina.
- Polacy myślą, że kura to mięso. A kura to hormon - stwierdziła restauratorka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl