Nowe doniesienia o Trumpach. Na krótki komentarz pokusiła się przyjaciółka Melanii

Przegrana Donald Trumpa zapoczątkowała dalsze teorie na temat przyszłości Melanii. Według niektórych źródeł kobieta tylko czeka aż opuści Biały Dom, a inne media sugerują, że już niedługo światło dzienne ujrzy książka pierwszej damy na temat życia w trakcie prezydentury jej męża. Tak naprawdę trudno powiedzieć, gdzie leży prawda, zwłaszcza że przyjaciółka Melanii Trump krótko skomentowała doniesienia.

Wraz z przegraną Trumpa w walce o reelekcję pojawiły się sugestie dotyczące domniemanego rozwodu ustępującego prezydenta. Jak się okazuje, przed samym ślubem Trump przekonał Melanię do podpisania intercyzy, więc tak naprawdę kobieta niewiele zyska po oficjalnym rozstaniu z mężem.

Zagraniczne media ujawniają, że Melania mogłaby zatrzymać swoją biżuterię i prawdopodobnie zostałaby prawnym opiekunem syna Barrona. To dobre posunięcie zważywszy na fakt, że kobieta zabezpieczyła swojego syna na przyszłość.

Przeczytaj: Rodzina Kardashian musi złamać 42-letnią tradycję. Słynne siostry nie mają wyjścia

W ostatnich dniach ucichła nieco dyskusja na temat dalszych losów rodziny Trump. Na dodatek w miniony weekend ustępujący prezydent wraz z żoną pojawili się razem podczas oficjalnej wizyty w Georgii. Wspólnie pozowali do zdjęć, uśmiechali się do siebie i wcale nie wyglądali na skłóconą parę. O kryzysie w małżeństwie postanowiła wypowiedzieć się przyjaciółka Melanii:

"Prywatnie, przy stole, podczas obiadu ze wszystkiego sobie żartują"- powiedziała Stephanie Winston Wolkoff.

Być może doniesienia o zbliżającym się rozwodzie są wyssane z palca, a teraz Donald i Melania Trump mają powody do żartów z tych plotek. Niektórzy krytycy twierdzą wręcz, że rozwód byłby nieopłacalny dla Melanii, dlatego kobieta zostanie przy mężu.

Sprawdź: Córka Olivii Newton-John przeciwna szczepieniom. Internauci zarzucają celebrytce hipokryzję

Zobacz także: Mieszkanie Andrzeja Dudy w Krakowie. Prezydent kończy urządzać nowe lokum