Był od niej starszy o 10 lat. "Nie życzę nikomu takich doświadczeń"
Anna Nehrebecka na drugim roku studiów wyszła za starszego o dekadę aktora. - Po pięciu latach zwiałam do domu, do rodziców - ujawniła po latach. Finalnie szczęście odnalazła u boku dyplomaty. 16 grudnia 2024 roku aktorka obchodzi 77. urodziny.
16.12.2024 | aktual.: 16.12.2024 09:36
Anna Nehrebecka jest najbardziej znana widzom z ról Anki w "Ziemi obiecanej", Maryni w "Rodzinie Połanieckich" i oczywiście Barbary w "Złotopolskich". Prywatnie ma za sobą nieudane małżeństwo z aktorem Gabrielem Nehebreckim, które zakończyło się jej ucieczką po pięciu wspólnych latach. Drugie, z Iwonem Byczewskim, które było "miłością od pierwszego wejrzenia", trwa do dziś.
Pierwsze małżeństwo Anny Nehrebeckiej
Anna Nehrebecka (wówczas Wojciechowska) poznała pierwszego męża, starszego o dziesięć lat Gabriela Nehebreckiego, podczas studiów w warszawskiej PWST. Na ślubnym kobiercu stanęła już na drugim roku. "Byłam młoda, ale nie naiwna. Nie brałam ślubu z powodu zauroczenia. Wydawało mi się, że to będzie do końca życia" - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Po pięciu latach zwiałam do domu, do rodziców - powiedziała w wywiadzie dla "Urody Życia".
Wraz z tą decyzją chciała wrócić do panieńskiego nazwiska, co odradził jej Jan Kobuszewski.
- Powiedział, żebym się nie wygłupiała z jakimiś ambicjami, bo funkcjonuję w zawodzie jako Nehrebecka. I że jak zmienię nazwisko, to przekreślę parę lat swojej pracy. A dwa nazwiska to dla aktorki za dużo - wspominała.
Nie ukrywała, że lekcja związana z pierwszym małżeństwem była dla niej bolesna.
- Nie wychodziłam za aktora, wydawało mi się, że za człowieka. Ale nie udało się. Nie życzę nikomu takich doświadczeń. Nie są przyjemne. Zrozumiałam, że zawsze należy oddzielać sprawy prywatne od życia zawodowego - przyznała.
Została panią ambasadorową
W 1978 roku Nehrebecka poznała prawnika Iwona Byczewskiego. Spotkali się przypadkiem na plaży w Dębkach, gdy kończyła zdjęcia do "Rodziny Połanieckich".
- To była klasyczna miłość od pierwszego wejrzenia - wyjawiła "Vivie!"
Zaręczyli się po niecałych dwóch miesiącach znajomości. Iwo Byczewski oficjalnie poprosił rodziców aktorki o jej rękę. Potem wyjechał do Brukseli, gdzie robił doktorat. W międzyczasie trwały przygotowania do ich ślubu.
- Coś takiego w nas drgnęło, że nie było sensu tracić czasu. (...) U nas nie było wzdychania przy księżycu, tylko świadomość, że jest fajnie razem - mówiła.
Para ma dwie córki: Agatę i Magdalenę. Kiedy w latach 80. aktorka zaangażowała się w działalność Solidarności, to mąż zajmował się córkami. Później, gdy on został powołany w 1991 roku na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych, to ona przejęła opiekę.
- Bycia żoną i mamą nigdy nie odbierałam jako poświęcenia - stwierdziła w rozmowie z "Claudią".
W 2001 roku Iwo Byczewski został przedstawicielem RP przy Unii Europejskiej. Następnie objął stanowisko ambasadora RP w Brukseli. Nehrebecka przestała być wtedy "znaną aktorką", a stała się "panią ambasadorową". W 2007 roku wrócili do Polski, a trzy lata później to ona została radną w Warszawie. Przez cztery lata łączyła tę pracę z obowiązkami ambasadorowej, ponieważ jej mąż objął funkcję ambasadora w Tunezji. Żyli wówczas na dwa domy - ona na warszawskim Powiślu, on w stolicy Tunezji, Tunisie.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.