"Miliony komentarzy". Mówi, co stało się po debacie w TVP

Podczas środowej debaty telewidzowie mogli bliżej poznać poglądy siedmiu kandydatów, którzy reprezentowali Prawo i Sprawiedliwość, Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę, Lewicę, Konfederację, Bezpartyjnych Samorządowców i Polexit. 

W debacie udział wziął Borys Budka (PO), Beata Szydło (PiS), Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Michał Kobosko (Trzecia Droga), Konrad Berkowicz (Konfederacja), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) oraz Stanisław Żółtek (Komitet Wyborczy Polexit). W trakcie debaty prowadzące zadawały pytania dotyczące kwestii europejskich m.in. gospodarczych, bezpieczeństwa, przyszłości Unii Europejskiej oraz roli Polski we wspólnocie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadzące debatę chciały, aby goście pożegnali się w języku angielskim. Borys Budka natychmiast zabrał głos, natomiast Stanisław Żółtek wyraził swoje niezadowolenie. Rozpoczęła się dyskusja. Prowadzące wyjaśniły, że chodziło im tylko o "zwykłe goodbye". Beata Szydło wtrąciła się, mówiąc, że wszystkie języki narodowe mają takie same prawa i stanowczo odmówiła powiedzenia choćby słowa po angielsku.

- Ależ absolutnie. Narodowe języki mają takie same prawa, ale w kuluarach na pewno się po polsku nie rozmawia. Chcieliśmy tylko, żeby ktoś powiedział "goodbye". Może powitania w tej Brukseli pójdą lepiej. To my się pożegnamy, po polsku - przyznała Justyna Dobrosz-Oracz.

Czytaj też: Skończyła 69 lat. Nieliczni wiedzą, z kim jest dziś związana

W piątkowy poranek 7 czerwca dziennikarka TVP postanowiła opublikować osobisty wpis na Facebooku, w którym skierowała kilka słów do widzów. 

"Dziękuję za miliony komentarzy. Widać po zasięgach jak z Dorotką zaskoczyłyśmy wszystkich. Absolutnie wszystkich" - napisała. 

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl