Odstawił filmy dla dorosłych. Różnicę zauważył po kilku dniach
"Newsweek" przywołał historię mężczyzny, który przez regularne oglądanie pornografii nie był w stanie osiągnąć orgazmu podczas seksu. Przestał więc oglądać pikantne filmiki w sieci i niemal natychmiast odczuł różnicę.
12.12.2024 | aktual.: 12.12.2024 21:36
"Czułem się z nią bezpiecznie, w końcu znaliśmy się już cztery miesiące, przegadaliśmy dziesiątki godzin. Mimo to nie potrafiłem osiągnąć orgazmu" - żali się bohater książki "Gdy porno przestaje być sexy. Pornografia oczami psychoterapeuty" prof. Mateusza Goli.
Gdy mężczyzna, określany jako "pan X", zwierzył się ze swoich problemów koledze, usłyszał, by "tyle się nie masturbował, bo trudno będzie mu znaleźć kobietę z waginą w kształcie swojej dłoni".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Moje stare kochanki – masturbacja i pornografia – znów wzięły mnie w swoje ramiona"
Mężczyzna przyznał, że postanowił odstawić pornografię i masturbację na trzy dni. Przy kolejnym razie osiągnął pierwszy orgazm podczas seksu.
"Jednak w kolejnych miesiącach problemy z orgazmem przytrafiały mi się często. Podczas gdy ona szczytowała czasem po dwa lub trzy razy w trakcie naszych coraz dłuższych stosunków, dla mnie połowa z nich zamiast wytryskiem kończyła się bólem jąder" - opowiada bohater "Gdy porno przestaje być sexy...".
Po dwóch miesiącach mężczyzna ponownie wrócił do masturbacji i oglądania pornografii. Potem próbował znaleźć sposób na to, aby osiągać orgazm w trakcie seksu z partnerką: oglądał przed stosunkiem pornografię lub zamykał oczy podczas zbliżenia, aby odtworzyć w głowie najbardziej lubiane sceny z filmów pornograficznych.
Pornografia, masturbacja i bliskość
Jak w swojej publikacji zauważa prof. Mateusz Gola, "realny seks, w odróżnieniu od porno, nie jest dostępny na zawołanie". Ekspert odnosi się do sytuacji "pana X".
"Gdy orgazm stał się głównym sposobem na rozładowywanie stresu, nadzieja, że seks z partnerką zastąpi panu X pornografię, była nierealistyczna. Tym bardziej że w kontekście oczekiwań i nawyków, jakie sobie wytworzył, jego pierwsze doświadczenia seksualne (trudności z osiągnięciem orgazmu, konieczność fantazjowania o pornografii podczas seksu) nie tylko nie były w pełni satysfakcjonujące, ale wręcz stanowiły dodatkowe źródło stresu, z którym często radził sobie za pomocą… pornografii i masturbacji" - wyjaśnia psychoterapeuta cytowany przez "Newsweeka".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.