Olga Bołądź o apeluje o noszenie maseczek. W komentarzach wywiązała się dyskusja
Olga Bołądź na swoim profilu na Instagramie prosiła, abyśmy pamiętali o noszeniu maseczek. Opowiedziała o swojej historii z pociągu, gdzie nie wszyscy zastosowali się do panujących obostrzeń i zasad. Niestety, nie wszystkim internautom spodobał się ten apel.
Wielu z nas już zapomniało o panującej pandemii koronawirusa. Chociaż statystyki nie są zbyt optymistyczne, niektórzy nie stosują się nawet do obowiązkowych zaleceń noszenia maseczek ochronnych. Olga Bołądź na swoim profilu na Instagramie opisała jedną z podróży pociągiem. Przeraziło ją, jak mało osób zadbało o zakrywanie nosa i ust w transporcie publicznym.
Olga Bołądź o noszeniu maseczek ochronnych
"Dziś w zatłoczonym pociągu pełno ludzi podróżowało bez maseczek. Co przystanek leciał komunikat o obowiązku zakładania maski, konduktor też zwracał uwagę, a niektórzy nic sobie z tego nie robili. Nie kumam, czemu sami nie dbamy o nasze zdrowie i naszych najbliższych" – opisywała w poście.
Aktorka prosiła, żebyśmy spełniali swój obowiązek nie tylko ze względu na siebie, ale chociażby z szacunku dla służby zdrowia, która od miesięcy walczy z wirusem, oraz pracowników kolei, którzy codziennie narażają się na kontakt z zakażonymi. "Dbajmy o siebie nawzajem" – apelowała.
Niestety, jej apel nie przypadł wszystkim do gustu. "A podziwiam za talent. Nie rozumiem, nie pojmuję jednak tego podejścia. […] No cóż, zdrowia, zdrowia, ale tej propagandy każdy ma dosyć", "Sorry, unlike", "Przestańcie już siać tę propagandę, każdy zdrowo myślący człowiek wie, że to ogromne kłamstwo", "Dbam o moje zdrowie i moją odporność, dlatego nie zakładam maski" – komentowali obserwatorzy aktorki.