Olga Frycz skrytykowana. Wszystko przez obiad dla dzieci
Chyba każdy choć raz w życiu sięgnął po gotowy posiłek. W pośpiechu, podczas urlopu lub po prostu dla przyjemności, decydujemy się np. na danie ze słoika. Tak też zrobiła aktorka Olga Frycz. Pod zdjęciami, na których pokazała wakacyjny obiad dla swoich córek, pojawiło się jednak kilka krytycznych komentarzy.
11.08.2022 09:52
Olga Frycz jest córką znanego aktora – Jana Frycza. Sama także wybrała taką ścieżkę kariery. Od kilku lat rozwija się także jako influencerka, a jej profil na Instagramie obserwuje ponad 320 tysięcy osób.
Pod ostatnim postem, który powstał w ramach współpracy z jedną z firm, pojawiło się kilka negatywnych komentarzy.
Olga Frycz skrytykowana za obiad
Aktorka opublikowała kilka zdjęć z wakacyjnego wyjazdu, na który wybrała się z córkami. Pokazała także, jak spędza czas w miejscowości Swornegacie. Jeden z elementów opisu sprowadził na aktorkę krytykę internautów.
"W Swornychgaciach mam taki malutki aneks kuchenny i podręczną kuchenkę z jednym "palnikiem", na której przyrządzam posiłki dla wiecznie głodnych dzieci. A im więcej dzieci tym większe apetyty, bo dzieci w grupie lepiej jedzą i każdy chce dokładkę i trzeba się spieszyć z wydawką, żeby przypadkiem nie było krzyków" - napisała Olga Frycz.
Dodała, że dzieci cały dzień spędzają na świeżym powietrzu, a ona wraz z koleżanką mieszkającą w domku obok, zamiast spędzać czas w kuchni, czasami decydują się na proste rozwiązanie, czyli gotowe posiłki do odgrzania.
"Czasem, pomimo tego, że obie lubimy 'stać przy garach' wolimy sobie po prostu posiedzieć. Bo od czasu do czasu obiad 'zrobi się' sam. (…) Do tego troszkę chlebka, ogóreczek i piękny widok" - pisała.
Fala komentarzy pod postem
Choć w kolejnym zdaniu dodała, że następnego dnia znowu będą z koleżanką "smażyć naleśniki, ścierać kiszone na ogórkową i lepić pierogi z jagodami", pod wpisem pojawiły się negatywne opinie.
"Nie dałabym rady podać moim synkom, mężowi czy sama zjeść czegoś gotowego, przetworzonego" - pisała jedna komentujących. "Dokładnie. I ten ich skład... Wolę zrobić jednak sama" - dodała druga.
"Szkoda, że to jest przetworzona żywność. Jak można kupować gotowe jedzenie w słoikach?" - padło pytanie.
Oczywiście pojawiło się także wiele innych komentarzy, w których fani dzielili się swoimi szybkimi przepisami na wakacyjne obiady. Zwrócili też uwagę na to, że aktorka w opisie zabaw dzieci użyła określenia "na polu", co – jak wiadomo – często zabawnie "dzieli" Polaków.
"Na polu" - napisała jedna z osób dodając trzy ikony serc. "Proszę Cię Olga, w Sworach dzieci nie wychodzą na pole tylko na podwórko!" - napisała inna, rozbawiona fanka.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl