Oliwia Bieniuk spełni swoje marzenie. Dumny tata zdradził plany córki
Oliwia Bieniuk wkrótce pójdzie w ślady znanej mamy. Tata nastolatki wyjawił, że czekają ją spore zmiany. Oliwia już od października zacznie zupełnie nowy etap w swoim życiu. "Byłem bardzo wzruszony" - powiedział Jarosław Bieniuk, udzielając wywiadu dla jednego z internetowych portali.
24.06.2022 | aktual.: 24.06.2022 21:06
Oliwia Bieniuk od pewnego czasu nie ukrywała, o czym marzy. Ogrom pracy opłacił się, bowiem córka Anny Przybylskiej właśnie dostała przepustkę do tego, aby sprawdzić swoje umiejętności w odpowiednim miejscu. Sukcesem córki pochwalił się dumny Jarosław Bieniuk, który podzielił się radosną nowiną z Pomponikiem.
Jarosław Bieniuk nie wytrzymał. Pochwalił się sukcesem córki
Tata Oliwii Bieniuk wyznał, że w jej życiu szykują się ogromne zmiany. Trud włożony w przygotowania opłacił się - Oliwia od pierwszego października zostanie studentką wydziału aktorskiego. Dostanie się na wymarzony kierunek rozpocznie nowy, bardziej samodzielny rozdział w życiu niespełna 20-latki.
- Radość, wzruszenie, na pewno, bo wiem, ile pracy Oliwia włożyła w to i jak trudno się dostać do takiej szkoły. Byłem bardzo dumny i wzruszony, bo to się wiąże na pewno z kolejnym etapem w naszym życiu rodzinnym. Córka na pewno wyprowadzi się z rodzinnego domu, więc dla każdego rodzica to takie mieszane uczucia. Z jednej strony radość, a z drugiej taki smutek, że ta mała Oliwia, która od 20 lat ze mną mieszka, nagle już nie będzie mieszkała - wyznał Jarosław Bieniuk dla wspomnianego portalu.
Z całą pewnością sama Oliwia również bardzo przeżywa odniesiony sukces nie mniej, niż dumny tata.
"Pierwszy raz stanęła przed dużym wyzwaniem"
Jarosław Bieniuk wspomniał, że Oliwia już raz zasmakowała samodzielnego życia, gdy na kilka tygodni przeprowadziła się do Warszawy, aby wziąć udział w "Tańcu z gwiazdami". Tamten egzamin zdała śpiewająco.
- Poradziła sobie bardzo dobrze. Pierwszy raz stanęła przed dużym wyzwaniem, była nastolatką, występowała w programie, który wymagał od niej dużo pracy, poświęcenia, samodyscypliny. Duży stres, z którym sobie doskonale poradziła - podkreślił Bieniuk.
Dumny ojciec trzyma kciuki za to, aby wszystko potoczyło się wedle planu Oliwii. Choć nie sądził, że córka będzie chciała pójść w ślady mamy, zawsze jej kibicuje.
- Chciałbym, żeby córka była szczęśliwa, to od niej zależy, jak ta kariera się potoczy. Nie jestem rodzicem, który poprzez dzieci spełnia swoje marzenia i niespełnione ambicje. To jest jej droga, ja mogę ją tylko wspierać i to robię od dziecka. Życzę jej jak największych ról, tych wymarzonych - dodał, odpowiadając na pytania od Pomponika.
Przygotowania do egzaminów na wydział aktorski były z pewnością stresujące. Oliwia może teraz odetchnąć z ulgą i cieszyć się na kolejne wyzwania, których na uczelni będzie na pewno całe mnóstwo.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!