„Oni nas gwałcą, my ich zabijemy” – piosenkarka walczy z terrorystami
Są uzbrojone, noszą mundury i walczą z terrorystami z ISIS. Grupa „Dziewczyny Słońca” została utworzona dzięki Xate Shingali, piosenkarce, która postanowiła sprzeciwić się przemocy wobec kobiet. Wśród nich są już nawet 17-latki.
21.08.2015 | aktual.: 21.08.2015 11:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Są uzbrojone, noszą mundury i walczą z terrorystami z ISIS. Grupa „Dziewczyny Słońca” została utworzona dzięki Xate Shingali, piosenkarce, która postanowiła sprzeciwić się przemocy wobec kobiet. Wśród nich są już nawet 17-latki.
Shingali zebrała już grupę 123 kobiet. Najmłodsza rekrutka ma 17 lat i nie boi się walczyć z ISIS. Kobiety postanowiły sprzeciwić się nieustającym porwaniom i gwałtom, których codziennie doświadczają Jazydki w Iraku. O historiach kobiet, które żołnierze Państwa Islamskiego gwałcili w ramach modlitwy do Allaha pisaliśmy już wcześniej.
W batalionie są same kobiety. Każda z nich naraża się na śmierć z rąk żołnierzy, którzy gwałcili i mordowali tysiące członków ich społeczności. Jeśli zostaną złapane, najprawdopodobniej staną się seksualnymi niewolnicami ekstremistów.
- Gdy będą chcieli mnie zabić, będę powtarzać, że jestem Jazydką – przyznaje 17-letnia członkini batalionu.
Folklor i walka
Xate Shingali do niedawna śpiewała na scenie tradycyjną muzykę Jazydów. Jej koncerty odbywały się w całym Iraku. Kurdyjski prezydent, Masun Barzani, przyznał jej specjalne pozwolenie na uformowanie jednostki.
Batalion zaczął formalnie działać 2 lipca tego roku. Wszystkie kobiety trenowane są przez kurdyjskich żołnierzy, którzy pokazują im m.in. jak korzystać z broni.
Jak twierdzą kobiety, są gotowe do walki w każdym momencie. Nazwały się „Dziewczynami Słońca”, bo według nich Słońce je ochroni. W społeczeństwie krąży nawet plotka, że żołnierze ISIS obawiają się być zabici przez kobiety, bo mogą nie doczekać się obiecanych 72 dziewic w niebie.
Miały być nauczycielkami, dziennikarkami…
Każda z kobiet dołączyła do oddziału z innych powodów. W rozmowie z dziennikarzem portalu MailOnline jedna z rekrutek, Hadia Hassan przyznała, że chce zemścić się za członków rodziny uwięzionych na terytorium ISIS. Jej kuzynka była sprzedana na jednej z aukcji niewolnic.
- Wszystko to, co dzieje się z naszymi dziewczynami sprawia, że chcę walczyć – dodaje. Chce dołączyć do swojego ojca, który już walczy z terrorystami w terenie. Do batalionu chciała wstąpić nawet jej 15-letnia siostra. Haida przed wstąpieniem w szeregi tego nietypowego oddziału chciała być dziennikarką.
Adiba Sido marzyła o pracy nauczycielki. Teraz woli życie w batalionie. Ma 24 lata i jest już zastępczynią dowódcy.
md/ WP Kobieta