Opowiedziała o najlepszym seksie w życiu. "Obok spała jego rodzina"
Czasem podniecenie przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Pewna kobieta zwierzyła się na łamach portalu, że najlepszy seks w życiu miała… z rodziną ukochanego w tym samym pomieszczeniu. Okazuje się, że adrenalina wywołała dreszczyk emocji, który zamienił zwykłe zbliżenie w prawdziwą rozkosz.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kobieta wraz ze swoim partnerem nie należeli do nieśmiałych. Chętnie eksperymentowali z pozycjami seksualnymi i realizowali najbardziej śmiałe fantazje. Lubili zbliżenia na łonie natury i "szybkie numerki" w miejscach publicznych. Jednak jedna rzecz wywoływała w niej lęk - duża rodzina ukochanego. By czuć się pewniej w ich towarzystwie, kobieta sięgała po kieliszek. Pewnego razu, gdy spędzali wakacje w rodzinnym gronie, stało się coś, co zapamięta do końca życia.
"Musiałam być cicho, a chciałam krzyczeć"
W liście napisanym do redakcji "Cosmopolitan" dziewczyna wspomina, że dzieliła z rodziną ukochanego niewielką przestrzeń wynajętego apartamentu. Partnerzy spali na łóżku polowym w pokoju gościnnym, podczas gdy ojciec wybranka zajmował sofę. Jak twierdzi kobieta, seks był ostatnią rzeczą, na którą miała ochotę. Jednak procenty zrobiły swoje. Gdy niezdarnie potknęła się, próbując zająć miejsce na łóżku, jej ukochany mocno złapał ją w pasie i przyciągnął do siebie. Namiętny pocałunek rozpalił dziewczynę. Nabrała ochoty na więcej. Strach wywołany przez obecność rodziny, zamienił się w adrenalinę, która dodatkowo podnieciła kochanków. Musieli być cicho, ale oboje przeżyli wielką rozkosz, nieporównywalną do niczego, co przytrafiło im się wcześniej.
Powrót do domu
Dziewczyna do tej pory nie wie, czy ktoś z rodziny jej ukochanego zauważył, co wydarzyło się w nocy. Nikt nie dał po sobie nic poznać. Kobieta wspomina, że następnego dnia wróciła wraz z ukochanym do domu, by móc w pełni nacieszyć się sobą. Jednak to właśnie poprzednią noc będzie wspominać do końca życia.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
