Kłótnia nowożeńców
Ślub z pewnością jest wydarzeniem, które warto hucznie celebrować. Niestety niektórzy zbyt szybko dają się porwać magii i wznoszą toast za toastem. Na portalu dailmail.co.uk opisano historię, która miała miejsce na jednym z brytyjskich wesel.
Pan młody upił się wraz ze swoimi znajomymi do tego stopnia, że jego świeżo upieczona małżonka musiała go podtrzymywać podczas całej imprezy. "Prosiłam go, żeby już nie pił alkoholu, ale on nie słuchał. Gdy wracaliśmy taksówką do hotelowego pokoju, to musiałam wystawiać mu głowę za szybę, bo mówił, że zaraz zwymiotuje" - opowiada w rozmowie z portalem.
Mężczyzna zasnął tuż po wejściu do apartamentu, a kobieta spędziła swoją noc poślubną, siedząc zapłakana w kącie. "Kocham go, ale skoro potrafił tak zachować się w dniu naszego ślubu, to co może być później?" - zastanawia się.
Od wydarzenia minęło już sześć tygodni, a między małżeństwem cały czas utrzymuje się zła atmosfera. Zraniona panna młoda postanowiła nie odzywać się od męża, ponieważ uważa jego zachowanie za niedopuszczalne. Jak sądzicie, reakcja kobiety jest uzasadniona czy może jednak przesadza?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
