Paulla na gali Fryderyków. Artystka powróciła w wielkim stylu

Paulla długo nie miała szczęścia w polskim show-biznesie. Mimo potężnego głosu nie była doceniana. Przykleiła się do niej łatka "podróbki Edyty Górniak", z którą trudno było wygrać.

W życiu prywatnym artystki również nie zawsze było kolorowo. Kilka lat temu wyznała publicznie, że walczy z nowotworem.

Z kolei niedawno doszły kolejne powody do zmartwień. Rówieśnicy jej syna gnębili go w szkole. Chłopiec był opluwany, dzieci dosypywały mu ziemię z kwiatków do kanapki oraz obrażały.

Syn Paulli usłyszał wiele przykrych słów na temat mamy. "Przyjechaliśmy do domu, to zapytał mnie, co to znaczy prostytutka. Ja się zapytałam, dlaczego on mnie o to pyta, i powiedział, że bo dzieci w szkole nazywają ciebie prostytutką z telewizji" - mówiła, jednocześnie dodając, że chłopiec jest pod opieką psychologa.

Paulla musi mierzyć się z wieloma problemami, ale nie poddaje się. Właśnie wyszedł jej nowy singiel. Artystka zaskakuje w nim nie tylko nowoczesnymi brzmieniami, ale również anglojęzycznym wykonaniem. "Chciałam, żeby to było coś innego, coś nowego, ale jednocześnie, żeby była w tym dawna Paulla i żeby była w tym prawda" - powiedziała w mediach.

Artystka pojawiła się na gali rozdania Fryderyków. To wydarzenie jest doskonałą okazją do promocji. Paulla weszła na ściankę w długiej, czarnej połyskującej sukni z wycięciami w talii. Trzeba przyznać, że przykuwała wzrok i pokazała pazur.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.