Personel baru odmówił jej obsługi. Powodem decyzji odsłonięte piersi
Pracownicy baru wrocławskiego aquaparku odmówili pewnej kobiecie obsługi. Uznali, że byłoby to nieodpowiednie i mogłoby "zniesmaczyć pozostałych gości lokalu". W czym komuś przeszkadza topless - pytała oburzona klientka.
14.07.2021 20:56
Mieszkanka Wrocławia wybrała się z partnerem do sauny w miejscowym aquaparku. Tam, po zakończeniu sesji, udała się do baru. Spotkała się jednak z odmową w obsłudze, ponieważ miała "niestosowany strój" - była owinięta jedynie ręcznikiem od pasa w dół.
"Poczułam się niekomfortowo"
Do sytuacji doszło w piątek, 9 lipca. Mieszkanka Wrocławia przebywała z mężem w saunie, a następnie wybrała się do znajdującego się na terenie aquaparku baru. Przez odsłonięte piersi zwrócono jej uwagę, a personel poinformował, że taki wygląd może zniesmaczyć pozostałych gości lokalu. Kobieta ostatecznie zakryła swoje ciało.
- Poczułam się niekomfortowo. Przecież byliśmy na terenie saunarium, gdzie praktycznie wszyscy przebywają nago. Rozumiem, że ze względów higienicznych ludzie w barze powinni być zakryci od pasa w dół, ale w czym komuś przeszkadza topless? - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem portalu TuWrocław.
Parter kobiety zapytał pracowników baru, dlaczego nagi tors stanowi dla nich problem. Usłyszał, że klienci lokalu skarżyli się w przeszłości na podobne zachowania, które powodowały zniesmaczenie. Para postanowiła nie pozostawiać jednak tak sprawy.
- Tyle się przecież mówi o równości. Jeżeli kobiety nie mogą pokazywać biustu w barze saunarium, to mężczyźni również powinni zakrywać się od pasa w górę - dodała kobieta.
Regulamin aquaparku
Rzecznik wrocławskiego aquaparku powołał się na jeden z punktów w regulaminie, który nie daje prawa na to, by klienci mogli poruszać się nago na terenie obiektu. Poza strefą sauny powinni mieć na sobie "stosowne okrycie" np. szlafrok. W wypowiedzi dla portalu zaznaczył, że w trakcie opisywanego incydentu personel wykonywał jedynie swoją pracę.