Piątek trzynastego. Naprawdę jest pechowy?
Czarny kot, piątek trzynastego, rozbite lustro… Wielu z nas wciąż wierzy w przesady, chociaż niechętnie się do tego przyznaje. Czy ten wyjątkowy piątek naprawdę jest pechowy i należy się go bać? Wyjaśniamy wszystko – z przymrużeniem oka.
Tak naprawdę trudno powiedzieć, skąd wziął się jeden z najbardziej znanych przesądów, i dlaczego akurat piątek trzynastego ma być wyjątkowo pechowym dniem. Chętnie powtarza się popularny pogląd, że wszystko wzięło się od rocznicy aresztowania członków zakonu templariuszy (13 października 1307, piątek), oskarżonych przez króla Filipa IV o herezję i bałwochwalstwo.
Wielki mistrz zakonu, Jacques de Molay, miał z tego powodu rzucić klątwę na Filipa IV i papieża Klemensa V, zanim spłonął na stosie. Prześladowania templariuszy trwały jednak całe lata, więc dlaczego ta data miałaby być taka ważna? Nie wiadomo. Zresztą, przesąd dotyczący pechowego piątku trzynastego jest bardzo młody, powstał dopiero w XIX wieku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego piątek trzynastego jest pechowy? Nie ma prostego wyjaśnienia
W historii z pewnością wydarzyło się wiele pechowych piątków, jednak trudno szukać tam wyjaśnienia. Moda na templariuszy i tak zwane mroczne sekrety chrześcijaństwa z pewnością sprzyja popularności przytoczonego wyżej wyjaśnienia skupionego wokół klątwy wielkiego mistrza. W tradycji chrześcijańskiej trzynastka jest liczbą pechową, ponieważ 13. dnia księżycowego miesiąca nissan odbyła się ostatnia wieczerza, po której Jezus został zdradzony przez Judasza, trzynastego apostoła.
W mitologii nordyckiej przewrotny bóg kłamstwa, Loki, przybywa jako trzynasty gość na wieczerzę bogów, a następnie przyczynia się do śmierci Baldura, co stanowi początek Ragnaroku, końca świata. W starożytnej Babilonii trzynastka była uważana za liczbę chaosu, może właśnie stąd wzięła się jej zła sława i tak z najstarszej mitologii świata przeniknęła do młodszych koleżanek.
Krótki żywot popularnego przesądu. Powstał całkiem niedawno
Pierwsze zapisy dotyczące rzekomego pecha związanego z piątkiem trzynastego można spotkać we francuskich powieściach lub pamiętnikarskich zapiskach podróżników z XIX wieku. Zanany był już wtedy we Francji, Włoszech i Wielkiej Brytanii. Piątku trzynastego obawiał się włoski kompozytor Gioacchino Rossini, który później rzeczywiście umarł właśnie w piątek trzynastego. W innych krajach za nieszczęśliwe uchodzą zupełnie inne dni. W Grecji i Hiszpanii pechowy jest wtorek trzynastego – dzień poświęcony bogowi wojny Aresowi/Marsowi oraz rocznica pierwszego upadku Konstantynopola podczas czwartej krucjaty (13 kwietnia 1204, wtorek).
We Włoszech za pechowy uważany jest piątek siedemnastego, co prawdopodobnie wywodzi się jeszcze z tradycji starożytnego Rzymu. Rzymska liczba XVII, po drobnym przestawieniu, układa się w łacińskie vixi, co oznacza: "żyłem". Czas przeszły oznacza w tym przypadku złą wróżbę: "żyłem, a teraz umarłem".
Jak odwrócić od siebie pecha? Kilka prostych trików
Oczywiście do przesądów należy podejść z przymrużeniem oka. Można je potraktować jako rodzaj niewinnej zabawy. Nie bójmy się czarnych kotów, są zwykle najbardziej sympatyczne z całej kociej rodziny. Niektórzy wierzą, że jeśli czarny kot przebiegnie nam drogę, wystarczy skrzyżować palce u obu rąk, przekraczając tę pechową linię, a później splunąć przez lewe ramię. Dzięki temu nieszczęście ma nie mieć do nas dostępu. Osoby szczególnie przesądne mogą tego dnia używać naczyń plastikowych, zamiast szklanych czy porcelanowych, żeby ich nie stłuc.
Czasami zamiast chronić się przed pechem, lepiej postawić na szczęście, nosząc przy sobie pozytywne symbole: czterolistną koniczyną, podkówkę, słonika (tylko z trąbą do góry) albo coś czerwonego. Prostym amuletem ochronnym jest czerwony sznurek zawiązany na nadgarstku – odbija pecha i odciąga złe oko.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!