Piękne wspomnienie o Krzysztofie Krawczyku. Adoptował psa z dnia na dzień

Cały czas wiele osób nie potrafi pogodzić się z wiadomością o śmierci wybitnego muzyka i wokalisty Krzysztofa Krawczyka. 10 kwietnia miał miejsce pogrzeb gwiazdora o charakterze państwowym. W sieci można znaleźć wiele pięknych i czasami zaskakujących wspomnień o Krawczyku.

Krzysztof i Ewa KrawczykowieKrzysztof i Ewa Krawczykowie byli sobie przeznaczeni.
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac.  JKY

Krzysztof Krawczyk razem z ukochaną żoną Ewą spędził 36 lat. Choć początkowo nikt nie dawał im żadnych szans, para przetrwała różne kryzysy i wciąż wydawali się zakochani w sobie jak dawniej. Doskonale wiedzieli, że nie potrafią bez siebie żyć, dlatego cały czas byli razem.

Krawczyk był miłośnikiem zwierząt

Informacja o śmierci Krzysztofa Krawczyka dotarła do mediów 5 kwietnia, czyli w Śmigus-Dyngus. Początkowo mówiono o komplikacjach po zakażeniu koronawirusem, ale żona wokalisty stanowczo zaprzeczyła podobnym insynuacjom. Ewa Krawczyk zaznaczyła, że jej mąż od dłuższego czasu miał poważne problemy z sercem i borykał się z migotaniem przedsionków.

Krawczyka pożegnały zarówno osoby ze świata polskiego show-biznesu, które doskonale znały wokalistę, jak również politycy. Wielu reporterów dotarło także do sąsiadów Krawczyka, którzy wyrazili współczucie z powodu śmierci gwiazdora i co nieco opowiedzieli o jego relacjach z innymi. Okazuje się, że był bardzo towarzyski i nie miał w sobie ani krzty zadufania. Z chęcią rozmawiał z mieszkańcami Grotników, gdzie miał piękny dom.

Oprócz tego Krzysztof Krawczyk był wielkim miłośnikiem zwierząt. O tym, że miał dobre serce opowiedziała na Facebooku dziennikarka "Faktu" Maja Fenrych, która wspomniała o pewnym wydarzeniu z udziałem wokalisty. W 2009 roku dziennikarka pisała w tabloidzie o psiakach, które poszukują nowego domu. Tego samego dnia, w którym opisała historię nieszczęśliwego szczeniaczka, skontaktowała się z nią Ewa Krawczyk. Żona gwiazdora wyraziła chęć adopcji psa i zapewniła, że razem z mężem chcą pokryć także koszty jego leczenia.

"Tak się stało. 6 lutego 2009 roku pan Krzysztof z małżonką przyjechali do gdańskiego Promyka, by adoptować pieska. Nazwali go Niuniusiem. Potem rozmawialiśmy jeszcze kilka razy o tym, jak im się razem wiedzie, jak tam Niuniuś w nowym domu, przysyłali mi zdjęcia, ależ oni okazali mu serce. Oczywiście Niuniuś spał z nimi w łóżku, miał królewskie warunki" - napisała Fenrych.

Anegdota przedstawiona przez dziennikarkę tylko potwierdza skromność i dobroć Krzysztofa Krawczyka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Rozpoczęły się badania kliniczne nad amantadyną. Dr Grzegorz Cessak "Czekamy na wyniki badań"

Wybrane dla Ciebie

Zmagał się z uzależnieniem. Od trzech lat jest trzeźwy
Zmagał się z uzależnieniem. Od trzech lat jest trzeźwy
Wskoczyła w strój kąpielowy. Wzrok przyciągają wycięcia
Wskoczyła w strój kąpielowy. Wzrok przyciągają wycięcia
Próbuje sprzedać dom w Grecji. Po roku dodała inne ogłoszenie
Próbuje sprzedać dom w Grecji. Po roku dodała inne ogłoszenie
Miał myśli samobójcze. "Chwytałem za różaniec"
Miał myśli samobójcze. "Chwytałem za różaniec"
"Wyrok 7,5 roku więzienia". Jej mąż Rosjanin został skazany
"Wyrok 7,5 roku więzienia". Jej mąż Rosjanin został skazany
Zmarł po postrzeleniu. Oto kim była jego żona
Zmarł po postrzeleniu. Oto kim była jego żona
Skomentowała atak rosyjskich dronów. Wystarczył napis
Skomentowała atak rosyjskich dronów. Wystarczył napis
59 lat pracy i taka emerytura. Otwarcie mówi o swoim budżecie
59 lat pracy i taka emerytura. Otwarcie mówi o swoim budżecie
Skończyła 76 lat. "Zostałam sama i gadam do siebie"
Skończyła 76 lat. "Zostałam sama i gadam do siebie"
Nie urodziła się w Polsce. Przez lata ukrywała swój akcent
Nie urodziła się w Polsce. Przez lata ukrywała swój akcent
Jest na Karaibach. Tak komentuje sytuację z dronami nad Polską
Jest na Karaibach. Tak komentuje sytuację z dronami nad Polską
Remontował domy w "NND", ale nagle zniknął. Tak żyje dziś
Remontował domy w "NND", ale nagle zniknął. Tak żyje dziś