Piętno zdrady

Zdrada to jedno z najboleśniejszych przeżyć jakich możemy doświadczyć w związku. Partner, który zdradził przestaje być wiarygodny, a zaufanie spada do zera. Czy można przetrwać taki kryzys, czy można wybaczyć zdradę?

Piętno zdrady
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

17.07.2007 | aktual.: 30.05.2010 12:25

Zdrada to jedno z najboleśniejszych przeżyć jakich możemy doświadczyć w związku. Partner, który zdradził przestaje być wiarygodny, a zaufanie spada do zera. Czy można przetrwać taki kryzys, czy można wybaczyć zdradę?

Zdrada boli

Jest trudna i rani dotkliwie. Gdy się o niej dowiadujemy, wali się nasz cały, poukładany dotąd, świat. Na jednym z for internetowych młoda internautka pisze „O zdradzie męża dowiedziałam się przypadkiem, szukałam czegoś w jego telefonie i rzucił mi się w oczy numer telefonu do jakiejś Magdy. Potem przejrzałam skrzynkę. Pisała, jak było cudownie i że czeka na więcej. Ich romans trwał pół roku, skończył się podobno. Mąż jest teraz cudowny, miły, nadrabia swoje winy, ale ja mu już nie ufam. Mamy dziecko, więc nie odeszłam, ale ciągle o tym myślę. Jak mnie zdradzał, gdzie i dlaczego. Wydawało mi się, że jest dobrze...” Mało kto potrafi wybaczyć, a zapomnieć – chyba nikt.

To już jest koniec

Większość związków rozpada się po zdradzie jednego z partnerów. Prędzej czy później przychodzi ochota na rewanż. Zaufanie odbudowuje się bardzo długo i trudno, mało komu udaje się to zrobić w 100%. Zawsze pozostaje niepewność, pytanie, czy to się powtórzy. Czy on nie kłamie mówiąc, że jedzie w delegację? A może znów jest z nią – nasuwa się wiele takich pytań. Pozostają wyrzuty sumienia, że może to moja wina?

To twoja wina

Zdarza się, że to partner, nie potrafiąc radzić sobie ze swoją winą obarcza nią osobę, którą zdradził. „Zdradził. Próbowałam wybaczyć. Już wydawało się, że jest dobrze, ale ja jestem wrakiem. Wpadłam w depresję, na nic nie mam ochoty, a on chodzi obrażony na cały świat. Nie dba o mnie, nie mówi nic miłego. Czuję się, jakbym to ja była wszystkiemu winna, on mnie oskarża, że przeze mnie wali się nasze małżeństwo.” opowiada o sobie inna forumowiczka. Ciężar winy

Osoba, która zdradziła, często nie potrafi poradzić sobie z obciążeniem i próbuje zrzucić winę na partnera. Zawsze szukamy winy u kogoś, nigdy u siebie, tak jest najłatwiej, a żyć z poczuciem wyrządzonej komuś krzywdy jest niezwykle trudno. Taki związek ma małe szanse na powodzenie. Jeśli ktoś zdradził, musi nauczyć się żyć z tym „piętnem” i zdawać sobie sprawę z krzywdy, jaką wyrządził drugiej osobie. Musi również wiedzieć, że taką krzywdę trzeba próbować wynagrodzić. Aby zaufanie mogło być odbudowane powinna się starać o to osoba, która zdradziła.

Co by było, gdyby...

Wiele osób zastanawia się, czy wybaczyłoby zdradę. Jednak dopiero będąc w takiej sytuacji możemy odpowiedzieć sobie na takie pytanie. „Zawsze mówiłam, że tak kocham, że wybaczyłabym. Ale to dlatego, że nie wierzyłam, że to się w ogóle może stać! Jak zdradził, poczułam się potwornie. Zdradzona, oszukana. Jakbym była brudna! Próbowałam wybaczyć, ale szybko zrozumiałam, że to nie ma sensu. Odeszłam od niego, bo już nigdy nie potrafiłabym mu zaufać” opowiada Monika.

Żyć razem?

Być może zdradę można wybaczyć i próbować żyć dalej razem. Jednak trudno znaleźć przykłady związków, w których wszystko po romansie jednego z partnerów wróciło do normy. Nigdy nie wymaże się z pamięci upokorzenia i bólu, które odczuwa się po zdradzie. Nawet jeśli związek przetrwa, nic już nie będzie takie jak dawniej i nigdy nie będzie już tak dobrze, jak kiedyś.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)