Po nim odziedziczyła urodę i nazwisko. Kim jest ojciec Blanki?
Blanka Stajkow to reprezentantka Polski w tegorocznym konkursie Eurowizji. Piosenkarka ze swoim utworem "Solo" zawalczy już 11 maja o wygraną. Póki co, przyglądamy się bliżej artystce oraz jej drodze na sam szczyt.
Blanka Stajkow urodziła się w Szczecinie, jednak wychowywała się tuż obok w niewielkiej miejscowości Mierzyn. Nie każdy wie, że swoją egzotyczną urodę zawdzięcza ojcu, który jest Bułgarem. Odkrywamy tajemnice artystki, która powalczy o zwycięstwo w tegorocznej Eurowizji.
Blanka Stajkow - początek kariery
Blanka Stajkow urodziła się 23 maja 1999 roku. Jej rodzicami są była modelka oraz bułgarski przedsiębiorca. Artystka urodziła się i wychowywała w Polsce razem ze swoimi trzema braćmi, jednak przez rok mieszkała także w ojczyźnie ojca. Okazuje się, że już w wieku 10 lat rozpisywały się o niej lokalne media. Wówczas dziewczyna wykupiła w Szczecinie billboard, za pośrednictwem którego złożyła swojej mamie życzenia urodzinowe.
Od dziecka była bardzo muzykalna. Od 6. roku życia jedną z jej pasji był taniec. Przez wiele lat trenowała nawet disco dance. Uczyła się również w szkole muzycznej. Mając zaledwie 13 lat, nagrała swój pierwszy utwór pt. "Strong Enough". Wyjechała także na cztery lata do Stanów Zjednoczonych, gdzie grała i śpiewała w lokalnych barach. Ma na swoim koncie m.in. występ w klubie "The Bitter End", gdzie dostrzeżono samą Lady Gagę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Celebrytka, zanim jednak na dobre rozpoczęła karierę muzyczną, próbowała swoich sił w modelingu. Mierząca 167 cm Blanka Stajkow wzięła udział w castingu do 10. edycji programu "Top Model". Wówczas musiała zapozować przed obiektywem Marcina Tyszki wspólnie z dmuchanym łabędziem.
Tak bardzo spodobała się jurorom, że przeszła do kolejnego etapu. Celebrytka jednak podczas boot campu odpadła z programu. Wówczas uznano, że jest "zbyt seksowna" jak na modelkę. Dziewczyna jednak zupełnie się tym nie przejęła.
Blanka Stajkow postawiła na muzykę
Okazuje się, że w przypadku artystki idealnie potwierdziło się powiedzenie, że jedne drzwi się zamykają, a drugie otwierają. Po opuszczeniu programu "Top Model" gwiazda w 2022 roku podpisała kontrakt z wytwórnią Warner Music Poland.
Artystka wystąpiła także w teledysku Smolastego do utworu "Pijemy za lepszy czas". Szybko okazało się, że między gwiazdami zaczęło rodzić się uczucie. "Zobaczyliśmy się na pewnej gali, złapaliśmy wzrokiem i zaiskrzyło. Potem potoczyło się samo dalej" - wyjawiła w programie "Co za tydzień" Blanka Stajkow. Niestety związek nie przetrwał próby czasu. Artystka później przyznała, że rozstali się w zgodzie, stawiając w tym czasie na swoje kariery.
W drugiej połowie 2022 roku Blanka wydała swój singiel "Solo". Wpadająca w ucho piosenka bardzo szybko podbiła listy przebojów. "Utwór jest o moich przeżyciach i o tym, że czasem warto być solo, niż być z kimś nieodpowiednim. Nie jest o konkretnej osobie, jest raczej o zlepku różnych relacji, różnych doświadczeń" - zdradziła portalowi cozatydzien.tvn.pl.
Wielu fanów dostrzegło także podobieństwo wokalistki do Ariany Grande, której znakiem rozpoznawczym swego czasu również był wysoki, długi kucyk. Nie da się ukryć, że polska gwiazda stawia na bardzo podobny wizerunek.
Kontrowersje związane z Eurowizją 2023
W programie "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!" wyłoniono tegorocznego przedstawiciela Polski na 67. Konkursie Piosenki Eurowizji, który tym razem odbywa się w Liverpoolu. Jak wiadomo, zaszczyt ten przypadł Blance Stajkow.
Niestety nie obyło się bez kontrowersji. Fanom trudno było uwierzyć, że dziewczyna mogła wygrać. Artystka po swoim występie zebrała bardzo dużo niepochlebnych opinii, jednak finalnie po zsumowaniu wyników telewidzów oraz jury wyprzedziła o dwa punkty faworyta, którym był Jann.
Spostrzegawczy widzowie dostrzegli, że w artykule, który pojawił się na oficjalnej stronie Telewizji Polskiej, widniała godzina 15:33. Wówczas preselekcje do wyłonienia tegorocznego reprezentanta Polski na Eurowizji nawet się nie rozpoczęły. Przedstawiciele stacji tłumaczyli to jednak problemami technicznymi.
Dodatkowo portal "Pudelek" dotarł także do nieoficjalnych informacji, że Blanka Stajkow miała otrzymać trzy razy mniej głosów od widzów niż Jann. Jednak nie udało się im uzyskać komentarza od organizatorów preselekcji.
Głos w sprawie zabrali także dziennikarze zajmujący się Eurowizją. Zwrócili się do Telewizji Polskiej o ujawnienie szczegółów dotyczących głosowania zarówno jury, jak i telewidzów. Poprosili także prezesa stacji, Mateusza Matuszkiewicza o zabranie głosu w tej sprawie. Niestety nie otrzymali oni jednak oficjalnej odpowiedzi.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl