Od końca lutego 2022 roku w Ukrainie codziennie ginie tysiące kobiet, matek i dzieci. Wiele z nich jest również gwałconych. Liczby, które są stale podawane przez media, rosną i przerażają, a brutalny atak Rosjan na Ukrainę trwa. W sobotę, 23 kwietnia, doszło do tragedii, w wyniku której zginęła także trzymiesięczna Kira, jej mama Waleria Głodan i babcia. Były trzema z ośmiu osób, które zmarły w wyniku pożaru w budynku w Odessie.
W Ukrainie zginęła trzymiesięczna Kira
23 kwietnia jeden z wystrzelonych przez Rosjan pocisków trafił w 15-piętrowy budynek mieszkalny w Odessie. Na 3. i 4. piętrze wybuchł pożar. Ewakuowano ponad 80 osób, które przebywały w bloku, lecz nie udało się uratować wszystkich. W wyniku pożaru zginęło osiem osób, w tym trzymiesięczna Kira, jej mama, Waleria Głodan oraz babcia.
Ojciec Kiry, Jurij Głodan, znajdował się wówczas poza mieszkaniem. Był wtedy w sklepie po zakupy. 27 kwietnia w Odessie zorganizowano pogrzeb zmarłego dziecka i kobiet.
"Moje ukochane trafiły do Królestwa Niebieskiego. Pozostaną w naszych sercach" - napisał tata Kiry w pożegnalnym poście na Facebooku, dołączając prywatne zdjęcia.
W Ukrainie zginęło już 217 dzieci
Po ataku na budynek mieszkalny w Odessie prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, zapowiedział, że wszyscy winni zostaną rozliczeni i odpowiedzą za swoje czyny. Rosjanie się tłumaczą, ale nagrania z miejsca zdarzenia, nie pozostawiają wątpliwości.
Tymczasem, jak podała we wtorek (26 kwietnia) ukraińska prokuratura generalna: "W wyniku agresji Rosji w Ukrainie zginęło już 217 dzieci, a ponad 391 zostało rannych".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Wstrząsający reportaż z Ukrainy. "Szedł gotować obiad, został zabity"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
