Pokazała, jak myje i zjada resztki jedzenia po dziecku. Internauci byli w szoku
Jedna z parentingowych tiktokerek mocno zaskoczyła swoich odbiorców. Kobieta pokazała, jak radzi sobie z resztkami, które zostają po obiedzie jej dziecka. Nie chcąc marnować posiłku, internautka umyła go, przyprawiła według własnego uznania i zjadła. Dla części odbiorców pomysł okazał się zbyt kontrowersyjny.
24.05.2022 | aktual.: 24.05.2022 16:15
Młoda mama prowadzi na Tik Toku konto Myplantbasedfam, na którym dzieli się pomysłami na posiłki dla dziecka. Kobieta wybiera naturalne, ekologiczne składniki. Zależy jej też na dbaniu o środowisko, w swoich nagraniach stara się zaszczepić odbiorcom podejście "zero waste" i troskę o niemarnowanie jedzenia.
Tiktokerka myje i zjada resztki po dziecku. Nie chce marnować jedzenia
Ostatnio Myplantbasedfam pochwaliła się sztuczką na to, jak wykorzystać niezjedzony przez dziecko makaron z sosem i dodatkami. Okazało się, że tiktokerka, aby nie marnować jedzenia, przerzuciła resztki niedojedzonego dania na durszlak i umyła je.
- Miałam ochotę na inny makaron, a moje dziecko nie tknęło swojego posiłku. Zmyłam więc sos i zrobiłam go wedle uznania - tłumaczyła w opublikowanym nagraniu. Dodała do swojego posiłku przygotowane wcześniej kimchi i przyprawy.
W domu internautki nie spotkało się to ze zrozumieniem. Kobieta zdradziła, że jej małżonek nie zareagował na to najlepiej. - Mój mąż uważa, że to naprawdę dziwne - podkreśliła w filmiku i dodała, że "patrzył na nią jakby postradała zmysły".
Komentatorzy są podzieleni. "Raz zmyłam sos z ziemniaków z sałatki"
Kobieta spytała swoje obserwatorki o opinię w tej sprawie. Zdania były mocno podzielone. Jedni twierdzili, że podejście kobiety jest niezrozumiałe.
"Nie zrobiłabym tego – to jest dziwne. Albo zjadłabym makaron dla dzieci, albo zostawiłabym go na później i sama zjadłabym to, co chciałam" - podkreśliła jedna z użytkowniczek. "Naprawdę oszczędzasz jedzenie przez zmywanie sosu?" - pytała inna.
Pojawiło się jednak również sporo głosów wspierających młodą, oszczędną mamę. "To dobry sposób na zmniejszenie liczby odpadów, które w przeciwnym razie trafiłyby do kosza. Jeśli wpadłaś na pomysł, aby je wykorzystać, dlaczego nie" - skomentowała kolejna.
Inna podkreśliła, że sama korzysta z takiego patentu. "Tak długo, jak ci to nie przeszkadza i dobrze smakuje, wszystko jest w porządku. Raz zmyłam sos z ziemniaków z sałatki ziemniaczanej, żeby móc je usmażyć" - wyznała internautka.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl