LudzieWidzka wysłała jej paczkę. Matka pięcioraczków otworzyła przed kamerą

Widzka wysłała jej paczkę. Matka pięcioraczków otworzyła przed kamerą

Dominika Clarke zaprezentowała na Instagramie, co znalazło się w paczce, którą przywiózł jej znajomy z Polski. Okazuje się, że są rzeczy, których mama pięcioraczków z Horyńca nie może dostać w Tajlandii.

Dominika Clarke
Dominika Clarke
Źródło zdjęć: © East News

Rodzina Clarke w Tajlandii czuje się już jak w domu. Okazuje się jednak, że Dominika tęskni za pewnymi rzeczami, których w nowym miejscu zamieszkania nie może dostać. Na szczęście może liczyć na znajomych, którzy, co widać po paczce, dobrze wiedzą, czego potrzebuje.

Dostała paczkę z Polski. "Tak bardzo brakuje mi tutaj w Tajlandii"

Mama pięcioraczków z Horyńca postanowiła przyznać, że nie w Tajlandii, a przynajmniej w miejscu, gdzie mieszka, nie może dostać wszystkiego, czego by chciała.

- Ostatnio kolega był w Polsce i przywiózł mi rzeczy, których tak bardzo brakuje mi tutaj w Tajlandii. Szczególnie na naszej wyspie, bo podejrzewam, że gdzieś dalej w większych miastach jest to dostępne - zaczyna Dominika na nagraniu, które udostępniła na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak żyje rodzina, której urodziły się pięcioraczki

Dominika Clarke, uśmiechając się do kamery, otworzyła paczkę, z której wyciągnęła dwa pudełka Rafaello, trzy opakowania witaminy D dla dorosłych oraz całą siatkę witaminy D3 dla dzieci w kropelkach. Przy okazji powiedziała o czymś, co może wydać się dość zaskakujące.

- Pomimo tego, że tutaj jest bardzo dużo słońca, powinniśmy praktycznie tę witaminę D ze słońca. Jednak tak się nie dzieje. Nie wiem, może jesteśmy zbyt odporni? - zastanawia się Clarke.

Dominika Clarke dostała paczkę od fanki. "Wysłała mi tajską pocztą"

Nie jest to jednak jedyna paczka, jaką dostała rodzina. Na innym nagraniu Dominika pokazała, co znalazła w podarunku od fanki.

- Miałyśmy się spotkać, niestety z różnych względów to nie wyszło. Pani Ewa spakowała mi paczkę i wysłała mi tajską pocztą - zaznacza.

W środku znalazła się herbata oraz drobne słodkie upominki dla dzieci. Clarke nie kryła, że bardzo cieszy się z takiego prezentu.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (16)