"Pokojowy protest na pasach". Matylda Damięcka pokazała nagranie
Ciężarówki pro-life, które jeżdżą po warszawskich ulicach, wywołują sporo kontrowersji. Jeden z przechodniów postanowił zablokować przejazd.
Od pewnego czasu Fundacja Pro – prawo do życia próbuje przekonywać warszawiaków do swoich poglądów. Przedstawiciele postanowili jeździć po mieście furgonetkami obklejonymi kontrowersyjnymi hasłami oraz puszczać z głośników przekaz, który uderza m.in. w społeczność osób LGBT.
Matylda Damięcka szuka przechodnia
To właśnie jedną z takich ciężarówek zniszczyła Margot. Margot to osoba niebinarna – przedstawia się jako Małgorzata, choć pod względem formalno-prawnym określona jest jako Michał. Niebinarność to określenie tożsamości płciowych, które nie są wyłącznie męskie lub kobiece.
Ostatnio ciężarówka pro-life jeździła tuż obok stacji metra Politechnika. Widok oburzył jednego z przechodniów, który na znak protestu postanowił zablokować przejazd. Młody mężczyzna oparł się o maskę samochodu i tym samym nie pozwolił kierowcy ruszyć z miejsca.
Nagranie obrazujące sytuację opublikowała w mediach społecznościowych Matylda Damięcka. Aktorka nie ukrywała radości, że ktoś potrafił w pokojowy sposób pokazać swój sprzeciw. "Przytul homofoba. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, poszukiwany bohater pierwszego planu" – podkreśliła.