Polka z Wigan padła ofiarą stalkingu. Prześladowca miał się w niej "szaleńczo zakochać"
29-letnia Izabela, Polka mieszkająca w angielskim mieście Wigan, padła ofiarą prześladowania przez 32-latka, który twierdził, że jest w niej "szaleńczo zakochany". Mimo wytoczonej sprawy sądowej i wyroku, mężczyzna notorycznie uprzykrzał jej życie. Kobieta w końcu wzięła sprawy w swoje ręce. Jej historię opisał polishexpress.co.uk.
Śledził, podchodził i wręczał kwiaty. Mówił, że "kocha i tęskni". Nie reagował na słowo "nie", a mimo wytoczonej sprawy i wyroku sądu, nie odpuszczał. Izabela była notorycznie prześladowana przez 32-letniego mieszkańca Wigan. Niemal codziennie napotykała go na swojej drodze do pracy. On stwierdził natomiast w sądzie, że to były tylko "przypadki".
Polka z Wigan padła ofiarą stalkingu
- Nie wiedziałam, kim jest ten mężczyzna ani czego ode mnie chce, ale wydawał się być wszędzie, gdzie szłam. Chciałam, żeby przestał i kilkukrotnie powtórzyłam mu, żeby zostawił mnie w spokoju, ale niestety, im bardziej byłam sfrustrowana, tym bardziej jego to bawiło tak, że dalej za mną chodził. Był tam każdego ranka, przed moim domem, a potem śledził mnie, gdy szłam do pracy - zeznawała Izabela podczas sprawy sądowej.
29-letnia Polka była na tyle przerażona zachowaniem mężczyzny, że udostępniła znajomym swoją lokalizację w telefonie. Po pierwsze - na wypadek, gdyby coś się jej stało. Po drugie - jak przyznała - "by mogli odnaleźć jej ciało", gdyby ją zaatakował.
- Każdy ma prawo do tego, żeby czuć się bezpiecznie, żeby nie groziła mu krzywda, a on mi to odebrał. Nie jeżdżę samochodem, więc zmieniałam trasę, korzystałam ze skrótów i bocznych dróg, ale on mnie odnajdował i przyglądał mi się ze swojego samochodu. (...) Stał przed moim domem i wpatrywał się we mnie oraz zaglądał do okna mojej sypialni. Czułam, że próbuje podglądnąć, jak się ubieram - powiedziała także 29-latka w sądzie.
Zobacz także: #Wszechmocne. Stalker oblał ją kwasem siarkowym. "Kiedy dotykamy śmierci, doceniamy życie"
Polka zdecydowała się na ostateczny krok
Izabela postanowiła w końcu skonfrontować się z prześladowcą. Opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia 32-letniego mężczyzny i ostrzegła inne kobiety.
"Kobiety z Wigan! Ten człowiek jest niebezpieczny. Jeśli zobaczysz go lub jego samochód, zadzwoń pod numer 999!" - zaznaczyła we wpisie.
Prześladowca Izabeli zaprzecza wszelkim zarzutom. Od kiedy jego zdjęcie "wisi" w mediach społecznościowych, poskarżył się sądowi, że jest "obiektem nieustannych ataków". Zapowiedział, że nie poprzestanie na udowadnianiu braku winy w sądzie.
Zobacz także: Nagrywają kobiety bez ich zgody. Ofiarą może paść każda
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.